Pogoda na majówkę. Deszcze i burze. Duża zmiana w przyszłym tygodniu. Do Europy dociera upał
Pogoda. Z nadchodzącej majówki najbardziej zadowoleni będą rolnicy, leśnicy i działkowcy, gdyż należy się spodziewać zmiennej aury z przelotnymi opadami deszczu i popołudniowymi burzami. Pogoda zmieni się w przyszłym tygodniu. Europę południowo-zachodnią zaleje fala upałów. W Polsce też będzie dużo cieplej.
Podczas długiego, majowego weekendu pogodę w Polsce kształtować będzie niż o nazwie Zlatina, którego centrum znad Wysp Brytyjskich przez Morze Północne powoli wędrować będzie nad Skandynawię. Wraz z wędrówką Zlatiny z zachodu na wschód kraju przemieszczać będą się kolejne fronty atmosferyczne. Do chwili, kiedy Zlatina znajdować się będzie jeszcze nad Wyspami Brytyjskimi i Morzem Północnym (do piątku), to z południowego – zachodu napływać będą do nas ciepłe masy powietrza znad okolic Zatoki Biskajskiej. Natomiast kiedy Zlatina znajdzie się już nad Skandynawią (w sobotę i w niedzielę), to początkowo z zachodu, a następnie z północnego zachodu zacznie ściągać do nas chłodniejsze powietrze polarno-morskie - prognozują dla WP synoptycy Cumulusa.
Pogoda. Deszcz i burze
Za sprawą Zlatiny i raz po raz przemieszczających się nad naszymi głowami frontów atmosferycznych, podczas majówki musimy się liczyć ze zmienną aurą, czyli więcej chmur, ale też trochę przejaśnień, a nawet słonecznych chwil i od czasu do czasu popada przelotny deszcz, a dodatkowo po południu pojawiać będą się burze.
Podczas przechodzenia kolejnych frontów na przeważającym obszarze opady deszczu na ogół nie będą zbyt intensywne, bo w ciągu dnia średnio spadnie od 2 do 5 l wody/m2. Jednak pojawiać będą się również obszary, na których deszcz popada intensywniej, i tak:
- w piątek intensywniejszych opadów należy oczekiwać w dość szerokim pasie środkowym - od Pomorskiego, Warmii i Mazur przez Kujawy, Łódzkie, Mazowsze i Świętokrzyskie po Opolszczyznę, Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie, gdzie w ciągu dnia spadnie do 8-15 l wody/m2,
- w sobotę mocniej popada w pasie północnym - w Zachodniopomorskiem i w Pomorskiem oraz na Warmii i Mazurach, tutaj spadnie do 5–9 litrów,
- a w niedzielę na Kujawach, w Pomorskiem oraz na Warmii i Mazurach, gdzie dopada kolejnych 5-8 l wody/m2.
Natomiast popołudniowych burz należy oczekiwać:
- w piątek na zachodzie i na wschodzie kraju,
- w sobotę na północy i na wschodzie,
- a w niedzielę w całym kraju.
Jednak pomimo, że popołudniowym burzom towarzyszył będzie krótkotrwały, bardziej intensywny deszcz i porywisty wiatr do 60 km/h, to wyładowania nie powinny być zbyt gwałtowne.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl.
Pogoda w majówkę. Wiatr
W piątek wiatr powieje jeszcze z kierunków południowych (od południowo-zachodniego po południowo-wschodni), w sobotę zacznie powoli skręcać na zachodni, a w niedzielę powieje już z północnego zachodu. Przez cały czas wiatr będzie słaby, jedynie podczas popołudniowych burz pojawiać będą się krótkotrwałe porywy do 60 km/h.
Pogoda. Temperatura
W piątek na termometrach zobaczymy od 14-15 na północy 17-19 na zachodzie i wschodzie, z tym, że podczas pojawiania się intensywniejszych opadów w pasie środkowym temperatura spadać będzie do 11-12 stopni. W sobotę od 15-17 na zachodzie do 18-19 na wschodzie, z tym, że również przy intensywniejszych opadach (tym razem na północy) temperatura spadnie do 12-13 stopni. Natomiast w niedzielę ochłodzi się już w całym kraju i temperatura spadnie od 12-14 kreski na zachodzie do 16-17 na wschodzie.
Pogoda na przyszły tydzień
Od przyszłego tygodnia nastąpi poprawa pogody. Choć jeszcze w poniedziałek i we wtorek na południu kraju trochę pokropi, to już od środy do piątku w całym kraju będzie pogodne i słoneczne. Dopiero podczas weekendu możemy się spodziewać powrotu zmiennej aury z przelotnym deszczem i popołudniowymi burzami, które tym razem (w związku z wyższą temperaturą) mogą być już dość gwałtowne.
Poniedziałek jeszcze chłodniejszy, bo od 12-14 na północy do 16-17 na pozostałym obszarze. Jednak z dnia na dzień stopni będzie przybywać (będzie coraz cieplej) i w sobotę temperatura dobije już do 20-22 na wschodzie i 24 na zachodzie. Dopiero w niedzielę ochłodzi się i w całym kraju temperatura spadnie poniżej 15 stopni, a ciepło do 17-19 utrzyma się tylko na południowym wschodzie.
Pogoda. Ekstremalne ciepło na południu Europy
Tymczasem, jak wskazują mapy pogodowe, na południu Europy wleje się prawdziwa fala upałów. Portal fanipogody.pl podaje, że już po majówce na Oceanie Atlantyckim rozwinie się układ Omega i będzie miał wpływ on na wkroczenie rozgrzanego, upalnego powietrza z południa. Temperatura może wzrosnąć nawet do 35 stopni.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl