Podziemne korytarze i ogromne hale. Wielka zagadka II wojny światowej
Choć od zakończenia drugiej wojny światowej minęło blisko 80 lat, historycy nadal spotykają na swojej drodze wiele zagadek, które być może nigdy nie znajdą swojego rozwiązania. Jedną z takich tajemnic jest Podziemne Miasto Osówka w Górach Sowich, które mimo upływu lat zdaje się przenosić nas w czasie do lat czterdziestych XX wieku.
Hitler miał plan – wielki projekt o nazwie "Riese", który zaczął realizować w 1943 r., gdy losy wojny zaczęły przechylać się na szalę przeciwnika. Wówczas na terenach Dolnego Śląska z wielkim rozmachem rozpoczęła się budowa ogromnego kompleksu podziemnych korytarzy i nadziemnych budynków. Docelowo wszystkie te obiekty miały być ze sobą połączone. Szalony pomysł Hitlera ukryty między górskimi zboczami do dziś jest jedną z największych zagadek II wojny światowej.
Podziemne Miasto Osówka
Uchodzi za najbardziej ukończoną część wielkiego projektu "Riese". To nic innego, jak imponujących rozmiarów - bo mierząca blisko 2 km - sieć korytarzy, hal oraz bunkrów. Stworzenie tak ogromnego obiektu w tak krótkim czasie nie byłoby możliwe, gdyby nie niewolnicza i ekstremalnie ciężka praca robotników - więźniów z obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Wszystkie znajdujące się tam korytarze tworzą swoistą szachownicę - przecinają się pod kątem prostym. Nie ważne, o jakiej porze roku przekroczy się próg Podziemnego Miasta Osówka - zawsze panuje tam stała temperatura powietrza, która wynosi 8 stopni Celsjusza. Co ciekawe, nadal odkrywane są kolejne podziemne korytarze i pomieszczenia, co rozbudza wyobraźnię pasjonatów historii. Mimo upływu lat przeznaczenie Osówki nadal osnute jest aurą tajemnicy.
Odmienić losy wojny
1943 rok to czas, kiedy wojska niemieckie zaczęły mieć problemy. III Rzesza przestawała być potęgą. Hitler potrzebował czegoś, co może odmienić losy wojny, a wielki projekt "Riese" miał być właśnie takim ratunkiem – ratunkiem, którego nie zdołano zrealizować do końca. Ponieważ obiekty niemieckie coraz częściej były bombardowane, powszechną praktyką stawało się przenoszenie produkcji pod ziemię. Jedna z hipotez głosi, że Osówka miała być wielkim zakładem produkcyjnym. To tam miała powstawać broń, być może rakiety V1 i V2, a może nawet broń atomowa, bo w pobliżu Osówki znajdowała się kopalnia uranu.
Kwatera dla najważniejszych
Według niektórych historyków, Osówka miała służyć jako bunkier i kwatera dla najważniejszych osób III Rzeszy. Swoją siedzibę miałyby tam najważniejsze ministerstwa Niemiec, dowództwo sił zbrojnych, a nawet sam Hitler. Raport Siegfrieda Schmelchera - głównego architekta kwater Hitlera – wspomina o projekcie "Reise", co może sugerować, że takie miało być jego przeznaczenie. Niewykluczone, że obiekt miał łączyć w sobie funkcję zakładu produkcyjnego z bunkrem. Świadczyć może o tym obecność obiektów naziemnych na terenie Osówki, które były połączone z częścią podziemną - w razie zagrożenia Hitler mógłby łatwo i szybko przedostać się w bezpieczne miejsce.
Inne hipotezy
Choć wizja bunkru oraz zakładów produkcyjnych zdaje się najbardziej prawdopodobna, nie brakuje innych spekulacji. Pojawiają się głosy, że na terenie obiektu miała znajdować się wyrzutnia rakiet oraz tajne laboratoria. Nie brakuje też pasjonatów, którzy wierzą, że odkrywając i eksplorując kolejne korytarze i pomieszczenia, odnajdą wielki niemiecki skarb. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek uda się odnaleźć rozwiązanie dla tej wielkiej zagadki. Póki co przez cały rok każdy chętny może Osówkę zobaczyć na własne oczy i wybrać najbliższą dla siebie odpowiedź.