Podwójne życie ministra kultury
Gilberto Gil przez ostatnie pół roku karnie wypełniał obowiązki ministra kultury. Jednak jego prawdziwa natura nie pozwoliła o sobie zapomnieć - Gil wziął wolne w ministerstwie i w poniedziałek wyruszył w miesięczną trasę koncertową po Europie.
01.07.2003 | aktual.: 01.07.2003 08:00
60-letni Gil jest jednym z najpopularniejszych muzyków brazylijskich. Ma rzesze wielbicieli na całym świecie, w 1999 roku zdobył nagrodę Grammy w kategorii "world music".
Muzyk zgodził się objąć urząd ministra na początku tego roku. Na prezydencie Ignacio Luli da Silvie wymógł jednak zapewnienie, że nie będzie musiał z tego powodu przerywać kariery muzyka - podaje agencja Reutera.
Gil nie ukrywa, że europejska trasa koncertowa to dla niego niezła sposobność dorobienia do ministerialnej pensji. Minister miesięcznie zarabia ok. 3 tysięcy dolarów - zbyt mało, aby pokryć koszty życia przyzwyczajonego do luksusu muzyka.
Gil spędzi w Europie 24 dni. W tym czasie wystąpi w Londynie, Rzymie, Paryżu, Lyonie i Wiedniu.