Podwójna śmiertelna dawka alkoholu we krwi
Aż 9,14 promila alkoholu, czyli teoretycznie podwójną śmiertelną dawkę, miał we krwi 67-letni Bułgar, który 20 grudnia trafił do szpitala w Płowdiwie (środkowa Bułgaria) po potrąceniu przez samochód.
Wyniki badania podano dopiero we wtorek, ponieważ sprawdzano je aż pięciokrotnie - poinformował szef miejscowej policji, płk Angeł Rangełow.
Nikt nie mógł uwierzyć, że taki wynik jest możliwy, tym bardziej, że mężczyzna był przytomny, a w izbie przyjęć był nawet w stanie podać swoje nazwisko.
Rekordzista nadal leży w szpitalu, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze nie są w stanie ustalić, ile wypił, lecz uważają, że nie mniej niż dwa litry mocnej rakii.
Śmiertelna dawka to 4-4,5 promila alkoholu.
Ewgenia Manołowa