Podstępem wjechała do Polski. Decyzja o deportacji Gruzinki
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej zatrzymali 31-letnią obywatelkę Gruzji. Kobieta liczyła, że uda jej się przechytrzyć polskie służby, mimo aktywnego zakazu wjazdu do państw strefy Schengen.
Strażnicy graniczni z placówki w Bielsku-Białej przeprowadzili w Tychach w województwie śląskim kontrolę legalności pobytu cudzoziemców. Efektem było zatrzymanie 31-letniej Gruzinki.
Mundurowi ustalili, że kobieta w kwietniu 2024 roku otrzymała już decyzję o zobowiązaniu do powrotu, w której określono zakaz wjazdu do państw strefy Schengen na okres 1,5 roku - podaje Śląski Oddział SG.
Ustalono, że Gruzinka wyleciała do swojego kraju. Tam zmieniła nazwisko i uzyskała nowy paszport, dzięki któremu w czerwcu ubiegłego roku przyleciała samolotem do Budapesztu. Wiosną 2025 r. przyjechała autokarem do Polski.
"To będzie wielki problem". Kreml ma kłopoty po atakach Ukrainy
Zatrzymana 31-latka oświadczyła, że pracuje w magazynie jednej z firm w Tychach.
Komendant PSG w Bielsku-Białej wydał decyzję o zobowiązaniu cudzoziemki do powrotu, orzekając o 5-letnim zakazie ponownego wjazdu do państw strefy Schengen. Decyzja podlega przymusowemu wykonaniu i do czasu jej wykonania na podstawie decyzji sądu kobieta będzie przebywać w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców.
Dodatkowo Straż Graniczna zapowiedziała kontrole legalności zatrudnienia cudzoziemców w firmie, która zatrudniła Gruzinkę.
Źródło: Śląski Oddział SG