Podpalił dziewczynę i dziecko - ona wybaczyła, sąd nie
Sąd Okręgowy w Zamościu skazał nieprawomocnie na 15 lat pozbawienia wolności Przemysława G. za usiłowanie zabójstwa swojej 17-letniej dziewczyny i ich 15-miesięcznego synka oraz spowodowanie poważnych obrażeń ciała. Mężczyzna oblał Edytę S. benzyną i podpalił. Ogień sięgnął również dziecka - informuje serwis internetowy "Dziennika Wschodniego".
22.10.2009 | aktual.: 23.10.2009 10:32
Jak przypomina "Dziennik Wschodni" para poznała się, gdy on miał 17 lat, a ona 15. Z ich związku urodziło się dziecko. Nastolatka z synkiem mieszkała z dziadkami. Jak wskazywał sąd w uzasadnieniu wyroku, mężczyzna od początku znajomości był zazdrosny. Uważał, że dziewczyna spotyka się z innymi mężczyznami i prowokacyjnie ubiera.
Gdy Edyta S. postanowiła rozstać się z Przemysławem G., doszło do tragedii. Mężczyzna oblał dziewczynę w mieszkaniu jej dziadków benzyną, podpalił i uciekł. Bliscy zdołali ją ugasić. Nastolatka trafiła do szpitala z oparzeniami ponad 30% ciała. Płomienie sięgnęły również jej dziecka. Chłopczyk miał poparzenia pierwszego i drugiego stopnia na nosie, uszach i rękach.
Przemysław G. został tymczasowo aresztowany. Nie przyznał się do usiłowania zabójstwa. Dziewczyna już wcześniej mu wybaczyła i odwiedzała go w areszcie - czytamy w "Dzienniku Wschodnim".