Podpalacz ze Stargardu Szczecińskiego złapany
Policja zatrzymała 35-letniego Janusza S., mieszkańca Stargardu Szczecińskiego (Zachodniopomorskie), który przyznał się do podpalenia mieszkania, w wyniku czego śmierć poniosło sześć osób, a siódma zmarła w szpitalu.
14.12.2005 | aktual.: 14.12.2005 22:46
Jak poinformowała rzeczniczka komendanta powiatowego policji w Stargardzie Szczecińskim Aleksandra Pajdowska, mężczyznę ujęto we wtorek wieczorem. Podczas wizji lokalnej opisał on dokładnie, co zrobił. Powiedział, że podłożył ogień w pomieszczeniu gospodarczym, po czym oddalił się. Prawdopodobnie motywem jego działania była zazdrość o kobietę.
Tragiczny w skutkach pożar miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę 3/4 grudnia, w mieszkaniu na poddaszu jednego z budynków komunalnych w Stargardzie Szczecińskim.
Januszowi S. prokuratura postawiła zarzut spowodowania pożaru, którego następstwem była śmierć kilku osób. Grozi mu za to kara więzienia od dwóch do 12 lat. Prawdopodobnie w czwartek sąd zdecyduje o jego aresztowaniu.
Mężczyzna ma za sobą kryminalną przeszłość. Po 18 latach spędzonych w więzieniu, gdzie odsiadywał wyrok za zabójstwo i włamanie, w kwietniu tego roku wyszedł na wolność.