Podmiejska rewolucja we Wrocławiu
Nowe autobusowe linie podmiejskie zaczną działać we Wrocławiu być może jeszcze w tym roku. Zarząd Dróg i Komunikacji rozstrzygnął właśnie przetarg na obsługę połączeń na terenie Wrocławia oraz Długołęki, Kątów Wrocławskich, Miękini i Wiszni Małej.
Zobaczymy, czy przewoźnicy startujący w przetargu oprotestują wynik. To może odwlec moment, w którym będziemy mogli podpisać umowy- mówi Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiK-u.
Dlatego na razie urzędnicy nie chcą podawać nawet orientacyjnego terminu uruchomienia nowych linii podmiejskich. Bo dwa wcześniejsze przetargi skończyły się fiaskiem z powodu odwołań firm rywalizujących o zlecenie.
Oprócz tego całą dokumentację przetargową będzie jeszcze kontrolował Urząd Zamówień Publicznych, ponieważ wartość kontraktów przekracza 10 mln euro (tak stanowią przepisy). Podobne kontrole w przypadku innych przetargów trwały ok. miesiąca.
Tylko w Kątach po staremu
Część linii będzie miała podobny charakter jak linie autobusów kursujących od stycznia między Wrocławiem a gminą Święta Katarzyna. Trasa tych autobusów podzielona jest na strefy. Pasażer w zależności od liczby przekraczanych stref za bilet płaci więcej lub mniej (od 2 do 3,50 zł). Od innych autobusów odróżnia je także pierwsza cyfra z numeru linii - dziewiątka.
Taki model zostanie wprowadzony na liniach kursujących do miejscowości na terenach Długołęki, Miękini i Wiszni Małej. Jedynie do wsiach leżących w gminie Kąty Wrocławskie będzie kursowała linia na starych zasadach.
Inaczej do Długołęki
Najwięcej zmian szykuje się na trasach do Długołęki. Obecnie jeżdżą tam dwie linie, które mają różne warianty - 604 i 611. ZDiK chce uporządkować i uprościć trasy, dlatego nowych podmiejskich będzie aż pięć: 903, 904, 905, 906 i 911.
Zwiększy się także liczba linii w zachodnich dzielnicach. Obecnie do wsi na zachód od miasta leżących w gminie Miękinia jeżdżą autobusy 617 i 623. Po wdrożeniu nowego systemu zostaną przemianowane na 917 i 923, ale pasażerowie z zachodnich obrzeży zyskają jeszcze cztery nowe zwykłe linie kursujące tylko w granicach Wrocławia (przejazd nimi będzie kosztował tyle samo co w innych miejskich autobusach). Będą to: 117, 123, 137 i 138. Wszystkie cztery ułatwią komunikację między Leśnicą a leżącymi wokół niej osiedlami.
Kto pojedzie dokąd
W przypadku linii strefowych, oznaczonych na początku cyfrą 9, przewoźnicy zajmą się drukiem, sprzedażą i kontrolą biletów. ZDiK zamierza podpisać kontrakty na 3 lata. Jeśli wyniki przetargu zostaną zatwierdzone, linie kursujące do Długołęki, Miękini i Wiszni Małej będzie obsługiwać Polbus-PKS (prowadzi już 4 linie do Świętej Katarzyny). Natomiast do Kątów Wrocławskich i na linii 115 będą jeździć DLA, które teraz mają kilka linii podmiejskich oraz kilka komercyjnych.