PolskaPodlascy rolnicy uczą się wypełniać unijne wnioski

Podlascy rolnicy uczą się wypełniać unijne wnioski

Pierwsi rolnicy z woj. podlaskiego zaczęli
się uczyć, jak w praktyce wypełniać wnioski o przyznanie dopłat
bezpośrednich, gdy Polska wejdzie do Unii Europejskiej.

28.06.2003 | aktual.: 29.06.2003 10:51

Pierwsze pilotażowe szkolenie zorganizowała w sobotę w Śniadowie w powiecie łomżyńskim Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W niedzielę takie spotkanie zaplanowano w Mochnatem w powiecie hajnowskim.

Taki pilotaż ma się odbywać w dwóch gminach w każdym województwie. Pełne szkolenia dla wszystkich rolników mają ruszyć w październiku - poinformował PAP wicedyrektor ARiMR w Białymstoku Wojciech Szczepkowski.

"Chodzi o to, żeby uświadomić rolnikom, jaką drogę muszą przebrnąć, by dostać dopłaty bezpośrednie, jakie dokumenty muszą przygotować, jakie dane są wymagane do wypełnienia wniosku, jak ten wniosek wypełniać i jaka jest dalsza procedura" - powiedział Szczepkowski.

Rolnicy zobaczyli, jak wygląda projekt takiego wniosku. "Wzory mogą jeszcze ulec zmianie, ale będą to prawdopodobnie zmiany kosmetyczne" - powiedział Szczepkowski.

Wniosek nie jest długi. Na pierwszej stronie rolnik wpisuje swoje dane personalne i dane indentyfikacyjne. Będzie miał swój numer identyfikacyjny. Kolejne dwie strony to tabele o sposobie użytkowania działek rolnych i oświadczenie o ich powierzchni. Ostatnia strona to zobowiązania rolnika m.in. do przechowywania dokumentów przez odpowiedni czas oraz miejsce na datę i podpis.

Rolnicy dowiedzieli się m.in., że muszą mieć mapki geodezyjne i wyrysy swoich działek. "Muszą mieć udokumentowane tzw. władanie gospodarstwem. Rolnik musi udokumentować, że albo jest właścicielem, albo ma umowę dzierżawy, że jego gospodarstwo składa się z konkretnych działek o konkretnych numerach, musi podać ich powierzchnię, czym są obsiane. To wszystko w takim wniosku musi być uwzględnione" - oświadczył Szczepkowski.

W ocenie ARiMR wypełnienie takiego wniosku nie jest skomplikowane. Rolnik dostanie stosowne druki z agencji i będzie je wypełniał. Wzór wniosku będzie też w internecie i będzie można go zobaczyć choćby w gminie czy w szkole w danej wsi.

W szkoleniu w Śniadowie wzięło udział około 40 rolników. Różnie komentowali trudności w wypełnianiu wniosku.

Jak powiedział sołtys wsi Ratowo Piotrowo Zenon Sierzputowski, rolnicy podkreślają, że najwięcej problemów będzie przy przeliczaniu, gdy np. na jednej geodezyjnie działce uprawiane są dwie rośliny. Rolnicy mówią też, że trzeba będzie pouzupełniać wiele prawnych kwestii. Wielu rolników uprawia np. ziemię na umowy ustne z sąsiadami, a dopłaty bezpośrednie ma dostać ten, kto uprawia ziemię. Teraz umowy trzeba spisać.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)