Podkradał archeologom znaleziska i sprzedawał na aukcji
Mężczyznę, który za pomocą wykrywacza metalu rozkopywał stanowiska archeologiczne, a znalezione przedmioty wystawiał na aukcję internetową zatrzymała policja. "Archeologowi-amatorowi" grozi kara do 10 lat więzienia.
Jak poinformowało biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, 41-letni mieszkaniec gminy Sulejów nie tylko zniszczył stanowiska archeologiczne, ograbił je i przywłaszczył sobie znalezione przedmioty, ale również rozkopał mogiłę żołnierza z okresu II wojny światowej, którą również okradł.
Mężczyzna wystawił na aukcji internetowej pióro i nieśmiertelnik wojskowy (blaszka identyfikacyjna żołnierza) z okresu II wojny światowej.
W mieszkaniu zatrzymanego zabezpieczono wiele zabytków z różnych epok, m.in. groty włóczni i strzał oraz ozdoby z czasów rzymskich, fragmenty ceramiki i noże średniowieczne, monety z różnych okresów historycznych i nieśmiertelniki wojskowe.
Ponadto funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu mężczyzny amunicję różnego kalibru. Jak się okazało 41-latek nielegalnymi wykopaliskami zajmował się od sześciu lat.