Podejrzany o zabójstwo Fortuyna składował amunicję
Mężczyzna podejrzany o zamordowanie holenderskiego populisty Pima Fortuyna miał w domu materiały propagandowe ruchów ekologicznych i amunicję - poinformowali we wtorek prowadzący śledztwo.
Wiceprokurator Theo Hofstee powiedział, że mężczyzna podejrzany o oddanie śmiertelnych strzałów do kontrowersyjnego polityka, nie podał motywów zamachu.
Podejrzany nie złożył zeznań - powiedział Hofstee dziennikarzom, dodając że 32-letni mężczyzna nie ma kryminalnej przeszłości, ale znalezione u niego naboje są tego samego kalibru, co łuski zebrane na miejscu zbrodni.
Hofstee poinformował, że rewizja, przeprowadzona w nocy z poniedziałku na wtorek w domu mężczyzny w mieście Harderwijk w środkowej Holandii, ujawniła, że posiadał materiały wskazujące na jego zaangażowanie w ruch ekologiczny. Faktu tego prokurator nie wiąże jednak z zabójstwem polityka.
Według prokuratora, policja znalazła samochód używany przez podejrzanego w Hilversum, gdzie Fortuyn został zastrzelony, gdy opuszczał radiostację, po udzieleniu wywiadu. Podejrzany w momencie zatrzymania wkrótce po zamachu był spokojny i całkowicie świadomy. (an)