Podejrzany o sprzedaż skażonego alkoholu w areszcie
Sąd w Elblągu (Warmińsko-Mazurskie) aresztował na trzy miesiące 39-letniego mieszkańca gminy Markusy, podejrzanego o rozprowadzanie trującego alkoholu metylowego. Po wypiciu alkoholu metylowego cztery osoby zmarły, a dwie są w szpitalu. Markowi M. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
06.07.2005 15:00
Rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Elblągu Jolanta Rudzińska powiedziała też, że prokuratura po otrzymaniu wyników badań składu substancji sprzedawanej jako alkohol spożywczy i sekcji zwłok zmarłych osób, zmieniła kwalifikację czynu, z którego podejrzany będzie odpowiadał przed sądem.
Początkowo Marek M. był podejrzany o nieumyślne spowodowanie śmierci. Obecnie prokuratura podejrzewa go o to, że sprzedając alkohol metylowy sprowadził niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi.
Mężczyzna przyznał się, że ze swego miejsca pracy ukradł 35 litrów płynu wykorzystywanego do wzbogacania paliwa do motocykli. W skład tej substancji wchodzi alkohol metylowy. Przyznał się, że mieszał go z wodą mineralną oraz dolewał do alkoholu spożywczego i sprzedawał albo rozdawał ludziom mieszkającym w gminie Markusy.