Trwa ładowanie...
d3myra5
26-11-2009 16:35

Podejrzani w tzw. aferze w ZUS pozostaną w areszcie?

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o przedłużenie aresztu dla b. prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Sylwestra R. i b. dyrektora szczecińskiego oddziału ZUS Tadeusza D. - poinformowała rzeczniczka szczecińskiej prokuratury okręgowej Małgorzata Wojciechowicz. Decyzja w tej sprawie zapadnie 30 listopada.

d3myra5
d3myra5

B. prezes ZUS Sylwester R. i b. dyrektor szczecińskiego oddziału firmy Tadeusz D. zostali we wrześniu osadzeni na trzy miesiące w areszcie, ponieważ są zamieszani w aferę korupcyjną w ZUS. Prokuratura postawiła im po dziewięć zarzutów dotyczących łapownictwa i czerpania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją. Areszt kończy im się 8 grudnia i tego dnia powinni wyjść na wolność.

- Zdaniem prokuratury podejrzani powinni zostać jednak w areszcie, ponieważ zachodzi obawa o możliwość matactwa z ich strony - wyjaśniła Wojciechowicz.

Czy areszt zostanie przedłużony, zadecyduje sąd w poniedziałek 30 listopada.

Śledztwo ws. korupcji w ZUS

Śledztwo ws. korupcji w ZUS trwa od czerwca 2008. W sprawie jest pięciu podejrzanych. 8 września zatrzymali ich funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wobec czterech z nich prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wystąpiła do miejscowego sądu rejonowego z wnioskami o aresztowanie. Sąd do wniosków przychylił się.

d3myra5

Podejrzanym ws. korupcji w ZUS przedstawiono zarówno zarzuty przyjmowania, jak i wręczania łapówek. Tadeuszowi D. prokuratura zarzuciła dodatkowo przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej.

W październiku areszt opuścili dwaj podejrzani: były już pracownik szczecińskiego oddziału ZUS Leszek Sz. i biznesmen Henryk M. Sąd po rozpatrzeniu zażaleń złożonych przez obrońców obu mężczyzn uznał, że w ich przypadku nie zachodzi już obawa matactwa i mogą po wpłaceniu poręczeń majątkowych wyjść na wolność.

Na wolności przebywa również trzeci zatrzymany w sprawie Jan A., były zastępca dyrektora szczecińskiego ZUS, który jako jedyny przyznał się do zarzutu. Sąd okręgowy nie przychylił się do wniosków składanych przez obrońców Sylwestra R. oraz Tadeusza D. i obaj mężczyźni pozostają w areszcie. Za wręczanie łapówek grozi do ośmiu lat więzienia. Za ich przyjmowanie połączone z zachowaniem stanowiącym naruszenie przepisów prawa lub uzależnianiem od łapówki wykonania czynności służbowej grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Do 10 lat więzienia grozi również za przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej.

d3myra5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3myra5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj