Na te prezenty na komunię trzeba uważać. Podatek do zapłaty

• Kiedy zgłosić darowiznę? Prezenty komunijne o znacznej wartości traktowane są jako darowizny. Jeśli ich wartość przekracza ustalone progi, rodzice mają sześć miesięcy na zgłoszenie tego faktu do urzędu skarbowego.
• Jakie są limity? Limity zwolnione od podatku zależą od stopnia pokrewieństwa. Dla najbliższej rodziny, jak rodzice czy dziadkowie, wynoszą 36 120 zł. Dla dalszych krewnych i osób niespokrewnionych limity są niższe.
• Co grozi za niezgłoszenie? Niezgłoszenie darowizny może skutkować naliczeniem podatku do 20 proc. wartości darowizny oraz karą grzywny.

Prezenty otrzymywane z okazji pierwszej komunii świętej są traktowane jako darowizny. Jeśli ich wartość przekracza określoną w przepisach kwotę, konieczne jest uiszczenie odpowiedniego podatku. Ponieważ dziecko, które przyjmuje pierwszą komunię, nie jest jeszcze pełnoletnie, to na rodzicach lub opiekunach prawnych spoczywa obowiązek rozliczenia się z urzędem skarbowym.

Nie wszystkie prezenty komunijne, które dziecko otrzymuje, są objęte obowiązkiem podatkowym. Istnieją różnice w wysokości darowizny lub wartości prezentu, które podlegają opodatkowaniu, a zależy to od stopnia pokrewieństwa między darczyńcą a dzieckiem.

Jak przypomina "Fakt", dla najbliższej rodziny (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, dzieci, wnuki, teściowie) limit wynosi 36 120 zł. Dla osób z grupy II, do której zaliczają się ciotki, wujkowie, kuzyni oraz szwagrowie, limit wynosi 27 090 zł. Natomiast w przypadku znajomych - maksymalna kwota to 5 733 zł. Warto pamiętać, że fiskus bierze pod uwagę sumaryczną wartość darowizn od jednej osoby w ciągu pięciu lat.

Aby uniknąć problemów z fiskusem, rodzice powinni zgłosić darowiznę poprzez formularz SD-Z2 w ciągu sześciu miesięcy od jej otrzymania. Zgłoszenie darowizny pozwala uniknąć płacenia podatku, o ile wartość darowizny nie przekracza ustalonych limitów. W przypadku niezgłoszenia, urząd skarbowy może nałożyć podatek oraz karę grzywny.

Czytaj także: Kard. Ryś dostał SMS‑a po śmierci papieża. Opowiedział, co w nim było

Źródło: US, Fakt, WP