Pocztowcy rozmawiają o podwyżkach płac
Przedstawiciele 45 związków zawodowych rozmawiają w warszawskiej siedzibie Poczty Polskiej na temat podwyżek pensji pocztowców. Część związków zawodowych działających w firmie jest już w stanie sporu zbiorowego z dyrekcją spółki. Poszczególne związki domagają się też różnej wysokości podwyżek.
Pocztowa "Solidarność" chce wzrostu płac o 800 złotych brutto
Przewodniczący związku Bogumił Nowicki podkreśla, że dzisiejsze spotkanie jest pierwszym w tej sprawie spotkaniem z dyrekcją. Jeśli Poczta Polska nie zgodzi się na żądania, pocztowców czekają długotrwałe negocjacje z udziałem mediatora. Nowicki dodaje, że wtedy związkowcy będą zastanawiać się nad akcją protestacyjną.
Będziemy sie szykowali do rozwiązań nieco twardszych czyli będziemy szykowali referendum strajkowe - powiedział szef pocztowej "Solidarności". Dodał, że w rozmowach dyrekcja deklaruje konieczność podwyżek pensji, ale nie są znane konkretne plany w tym zakresie.
Mariusz Wnuk zastępca dyrektora generalnego Poczty Polskiej odpowiada, że co roku związki domagają się podwyżek pensji. Zaznaczył jednak, że żądania związkowców muszą być skonfrontowane z możliwościami finansowymi firmy.
Zdaniem Marisza Wnuka, w Poczcie Polskiej konieczna jest zmiana systemu wynagradzania w taki sposób, żeby płace mogły być kształtowane konkurencyjnie wobec lokalnych rynków pracy.