Pocisk na Krakowskim Przedmieściu. W sieci pojawiło się nagranie
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z momentu podłożenia pocisku na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Ze względu na poważne zagrożenie służby ewakuowały uczestników odbywającego się tam zgromadzenia.
W poniedziałek wieczorem na wysokości budynku przy Krakowskim Przedmieściu 64 policja ewakuowała uczestników zgromadzenia i osoby przebywające w promieniu 200 metrów od niego. Odbywał się tam marsz Pamięci Ofiar Ludobójstwa Ukraińskiego na Wołyniu w 1943 roku. Uczestniczyło w nim około 350 osób.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać moment podłożenia pocisku podczas zgromadzenia.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Czy on chce tutaj detonować coś?"
- Czy on chce tutaj detonować coś? - pytały osoby biorące udział w zgromadzeniu, widząc mężczyznę o ekscentrycznym wyglądzie. Po chwili najwyraźniej zdały sobie sprawę z zagrożenia.
Następnie na nagraniu słychać krzyki: "proszę wyprowadzić tego pana", "policja", "odsuńcie się od tego".
Serwis TVP Info ustalił, że sprawcą incydentu jest mężczyzna narodowości polskiej pochodzący z Mazowsza. Wcześniej policja podawała, że z 31-latkiem trwają czynności. Mężczyzna był wcześniej notowany.
Ewakuacja na Krakowskim Przedmieściu
Policyjni antyterroryści około godz. 20.30 zabezpieczyli pocisk, który był przyczyną ewakuacji na Krakowskim Przedmieściu. Teren został wygrodzony. Służby zaapelowały o omijanie tego rejonu.
- Pocisk został zabezpieczony w beczce do przewozu materiałów niebezpiecznych - przekazał nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.
Obecnie policja nie udziela oficjalnych komentarzy, ale wiadomo, że chodziło o pocisk o dużej sile rażenia.
Około godz. 21 w rejonie incydentu przywrócono ruch pieszy. Chwilę później Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie poinformował o przywróceniu normalnego kursowania linii: 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518.
Czytaj również: Tragiczny wypadek. Motocykl wbił się w bok osobówki