Pociąg zmiażdżył 24‑latce nogę. Chciała ratować torebkę
Do wypadku doszło w poniedziałek ok. godz. 18.00 na peronie stacji PKP w Cikowicach (woj. małopolskie). 24-letnia kobieta wpadła pod koła wagonu pociągu próbując wydostać torebkę przytrzaśniętą przez drzwi.
04.12.2012 | aktual.: 04.12.2012 20:46
Wstępne ustalenia policji wskazują, że kobieta wysiadła z pociągu już po sygnale informującym o zamknięciu drzwi i odjeździe pociągu. Całe zamieszanie wywołała torebka, która została przytrzaśnięta przez drzwi. 24-latka trzymając torebkę biegła za pociągiem po ośnieżonym peronie i poślizgnęła się. Upadła pod koło pociągu, którym chwilę wcześniej przyjechała z Krakowa.
Koło zmiażdżyło kobiecie nogę. Ranną przewieziono do krakowskiego szpitala. Tam przeprowadzono operację amputacji zmiażdżonej kończyny nad stopą.
Torebkę znaleziono na peronie. Prawdopodobnie ktoś z pasażerów otworzył drzwi od środka i uwolnił ją z potrzasku.