PolskaPociąg stanął na dwie godziny, bo nie było konduktorów

Pociąg stanął na dwie godziny, bo nie było konduktorów

Pociąg relacji Hamburg-Kraków, stanął w szczerym polu na granicy polsko-niemieckiej i czekał aż zespół konduktorski dojedzie samochodem z Wrocławia.

Pasażerowie spędzili ponad dwie godziny na kolejowym przejściu granicznym w Zasieki-Forst, bo nie miał kto prowadzić pociągu. Maszynista i konduktor gonili pociąg prywatnym samochodem z Wrocławia. Wszystko przez wypadek na autostradzie. Rano dachował tam samochód i zespół konduktorski nie miał jak dojechać. Autostrada została zamknięta na trzy godziny. Wyznaczono objazdy przez Kąty Wrocławskie i Pietrzykowice.

Pasażerowie, którzy kupili bilety po niemieckiej stronie będą się mogli starać o zwrot pieniędzy. Niestety nie dotyczy to pasażerów, którzy kupili bilety w Polsce.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)