Pobita aktorka przetransportowana do Francji
Samolot wiozący francuską aktorkę Marie
Trintignant, która od kilku dni pozostaje pogrążona w głębokiej
śpiączce, wystartował w czwartek po południu z lotniska w Wilnie i
odleciał do Francji.
Nie podano, dokąd dokładnie we Francji uda się samolot typu Falcon wyposażony w aparaturę medyczną. Na pokładzie jest też francuski zespół intensywnej opieki medycznej.
Lekarze w wileńskim szpitalu zgodzili się w czwartek na wyprawienie Marie Trintignant do kraju, o co zabiegała jej rodzina.
41-letnia Marie Trintignant została przewieziona do szpitala w Wilnie w niedzielę rano w stanie śpiączki, spowodowanej ciężkim urazem głowy na skutek pobicia. Lekarze litewscy przeprowadzili operację, by zlikwidować ucisk krwiaka na mózg. We wtorek francuski neurochirurg dokonał drugiej operacji, określając ją mianem operacji "ostatniej szansy". W środę poinformował, że stan aktorki jest właściwie beznadziejny, a jej godziny policzone.
41-letnia aktorka pozostaje w głębokiej śpiączce od czasu, gdy w nocy na niedzielę została pobita przez partnera, 39-letniego Bertranda Cantata, wokalistę grupy "Noir Desir".
Sąd w Wilnie przedłużył w czwartek do 14 sierpnia areszt tymczasowy wobec piosenkarza. Cantat powiedział tego dnia przed sądem wileńskim, że ciężkie urazy, jakich doznała aktorka, są skutkiem "wypadku w czasie bijatyki, a nie zbrodni". Cantat prosił rodzinę aktorki o wybaczenie.
Sąd w Paryżu rozpoczął we wtorek dochodzenie w związku ze skargą złożoną przez rodzinę Marie Trintignant. Dochodzenie wszczęto przeciwko Bertrandowi Cantat pod zarzutem "pobicia" i "nieudzielenia pomocy osobie w niebezpieczeństwie".
Marie Trintignant przebywała na Litwie w związku ze zdjęciami do francusko-litewskiego serialu dla telewizji France 2.