Pobili 16-latkę - potem wywieźli i więzili przez 3 dni

W połowie sierpnia na jednej z niestrzeżonych plaż przy jeziorze głębokim doszło do pobicia 16-letniej dziewczyny. Jak się okazało, sprawcy wcześnie zaplanowali swoje działania. Sprowadzili nad jezioro Głębokie 16-letnią dziewczynę. Tam poinformowali ją, że mają wobec niej podejrzenia, że ukradła telefon komórkowy. Ta jednak odpowiedziała, że nie ukradła żadnego telefonu. To nie przekonało uczestników zdarzenia. W pewnym momencie zaczęli szarpać dziewczynę i krzyczeć aby oddała telefon. To również nie skutkowało odnalezieniem się komórki. Wtedy to sprawcy zaczęli bić dziewczynę. Zabrali dziewczynę w inne miejsce. Przewieźli ją do jednego z domów na terenie Szczecina. Tam zamknęli na strychu.

Dziewczyna przetrzymywana była tam przez 3 dni. Jednak w pewnym momencie udało się jej pokonać zamek w drzwiach prowadzących na strych i tym sposobem uciekła. Informacja o zdarzeniu dotarła do szczecińskich policjantów.

Zaraz po pierwszej informacji kryminalni zaczęli ustalać osoby, które mogły być odpowiedzialne za te przestępstwa. Już po kilku godzinach od zgłoszenia zatrzymano dwie młode osoby jedną z nich była kobieta. Oboje po zatrzymaniu i przedstawieniu zarzutów zostali doprowadzeni do Prokuratury z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Prokurator do wniosku się przychyliła - sędzia zdecydował o ich aresztowaniu.

Na tym jednak sprawa ta się nie skończyła. Wciąż na wolności przebywały dwie osoby. W sprawę cały czas zaangażowani byli funkcjonariusze operacyjni. Przez ponad dwa tygodnie zbierali informacje mogące przyczynić się do zidentyfikowania pozostałych osób oraz doprowadzenia do ich zatrzymania.

Zbieranie danych w terenie i analizowanie dotychczasowych materiałów w ostateczności pozwoliło na zatrzymani dwóch osób, które również były zamieszane w sprawę.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Oni również w Prokuraturze usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani. Za te przestępstwa grozi im do 5 lat więzienia.