Trwa ładowanie...
d41khe3
22-01-2007 13:45

PO zaskarży przepisy o oświadczeniach majątkowych do TK?

Wiceszef Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski powiedział,
że PO liczy na współpracę wszystkich klubów sejmowych przy zmianie
przepisów dotyczących oświadczeń majątkowych samorządowców. Nie
wykluczył, że Platforma zaskarży te przepisy do Trybunału
Konstytucyjnego.

d41khe3
d41khe3

W ubiegłorocznej nowelizacji samorządowej ordynacji wyborczej znalazły się nowe przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych - niezłożenie ich w terminie skutkuje wygaśnięciem mandatu. O wygaśnięciu mandatu decyduje rada w specjalnej uchwale. Natomiast w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi niezłożenie w terminie oświadczenia jest równoznaczne tylko z utratą diety.

Samorządowcy muszą złożyć kilka oświadczeń majątkowych. Według obowiązujących obecnie przepisów, na przedstawienie oświadczeń mają 30 dni od daty ślubowania, a w przypadku pozostałych dokumentów (np. oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka) - 30 dni od dnia wyboru.

Z danych MSWiA wynika, że łącznie 33 wójtów, burmistrzów, prezydentów miast może stracić mandaty z powodu niezłożenia oświadczeń w terminie. W takiej sytuacji znalazła się m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która dwa dni spóźniła się ze złożeniem oświadczenia o działalności gospodarczej męża.

Komorowski uważa, że dla złożenia oświadczeń majątkowych samorządowców i ich współmałżonków nie powinny funkcjonować odrębne terminy. Dodatkowo, kara z tytułu niezłożenia w terminie oświadczenia majątkowego przez współmałżonka jest - w jego ocenie - niewspółmierna do przewinienia.

d41khe3

Można sobie przecież wyobrazić sytuację, że w jakiejś miejscowości żona pokłóciła się z mężem (samorządowcem), na złość nie da mu oświadczenia majątkowego i wtedy on straci urząd. Przecież to nonsens - mówił.

Zdaniem Komorowskiego, te złe przepisy są skutkiem "nerwowego pośpiechu", z którym strona rządowa wystąpiła ze zmianami w samorządowej ordynacji wyborczej.

Widać, że było to robione na "łapu-capu" i są błędy. Tyle, że kłopot mają wszyscy, więc my będziemy szukali wszelkich dostępnych środków, aby zmienić tę ustawę. I tu liczymy na współpracę wszystkich ugrupowań parlamentarnych, bo wszystkie znalazły się w kłopocie. Sprawa nie dotyczy przecież tylko Warszawy" - mówił.

Jeśli przepisów tych nie da się poprawić na poziomie parlamentu, Platforma rozważy zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział Komorowski.

Tylko, że Trybunał nie chroni przed zastosowaniem złego prawa, może wyeliminować złe zapisy na przyszłość. Dlatego liczymy raczej na zdrowy rozsądek sił politycznych niż na Trybunał Konstytucyjny. Trzeba na każdym poziomie szukać rozstrzygnięć, które chroniłyby Polskę samorządową przed nonsensem politycznym - zaznaczył polityk Platformy.

d41khe3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41khe3
Więcej tematów