PO wiosną zadecyduje w sprawie konstytucji UE
Szef PO Donald Tusk oświadczył, że
jego partia nie zajęła jeszcze stanowiska wobec podpisanej w
piątek w Rzymie konstytucji UE. Dodał, że decyzja Platformy w tej
sprawie zapadnie najwcześniej na wiosnę przyszłego roku. Jego
zdaniem, referendum ratyfikacyjne powinno się odbyć w 2006 roku.
To co dziś jest najważniejsze, to rozważany termin referendum, które będzie ratyfikowało konstytucję. Na niebezpieczeństwo wystawia Polskę ten, kto żąda, aby Polska była jednym z pierwszych krajów, który w referendum zatwierdzi Traktat, bo naprawdę nie zawsze musimy pchać się do pierwszego szeregu wtedy, kiedy to grozi guzami i sińcami - przekonywał Tusk w rozmowie z dziennikarzami. Podkreślił, że trzeba się twardo domagać, by Polska była jednym z ostatnich państw ratyfikujących unijną konstytucję.
Szef PO zastrzegł, że jego partia nie ma jeszcze stanowiska w sprawie Traktatu Konstytucyjnego. Czeka nas debata; najprawdopodobniej rozstrzygniemy tę kwestię w referendum wewnątrzpartyjnym, tak że decyzję poznacie najwcześniej na wiosnę przyszłego roku - zaznaczył.
Tusk powiedział też, że w związku z ceremonią podpisania Traktatu w Rzymie "nie ma powodu do triumfu, raczej do poważnego namysłu, czy saldo jest bardziej dodatnie, czy ujemne; nie ma powodu do zachwytu, ani załamywania rąk". Ci, którzy z euforią krzyczą: "wielkie święto europejskie, wspaniały dzień", przesadzają, ale przesadzają także ci, którzy krzyczą: "zdrada" - ocenił.
Są tam zapisy, które np. w zakresie praw obywatelskich i praw człowieka ugruntowują najszlachetniejsze, najcenniejsze idee UE i są takie rzeczy, które nas niepokoją - osłabia się polityczna pozycja Polski z powodu rezygnacji z Traktatu Nicejskiego - argumentował.