Trwa ładowanie...
23-02-2011 16:16

Po weselu Williama i Kate ktoś będzie musiał pozmywać...

W internecie rozgorzała dyskusja na temat pracy w Pałacu Buckingham. Chodzi o szansę serwowania herbaty i zmywania po przyjęciu weselnym księcia Williama i Kate Middleton. Po zamieszczeniu ogłoszenia o pracy do pisania listów zasiedli brytyjscy republikanie.

Po weselu Williama i Kate ktoś będzie musiał pozmywać...Źródło: AP
d32i0ul
d32i0ul

Autorzy listów dziwią się, że królowej nie stać na zmywarkę do naczyń. Znawcy odpowiadają, że monarsza zmywarka zmyłaby złocenia i kolory na cennej porcelanie oraz porysowała kieliszki i srebra. Ktoś złośliwy napisał do dziennika "Daily Telegraph", że zmywarkę źle znoszą plastikowe pojemniki, z których - jak ujawniono kilka lat temu - królowa i książę Filip spożywają w dni powszednie przed telewizorem wyjętą z lodówki kolację.

Inni czytelnicy zwracają uwagę, że w dobie bezrobocia królowa oferuje dwa - słownie dwa - miejsca pracy, które i tak na pewno obsadzą imigranci. Istotnie, dodatkowe etaty są tylko dwa, ale oskarżanie królowej nie jest do końca fair, bo latem, kiedy monarchini wyjeżdża na wakacje do Balmoral w Szkocji, Pałac Buckingham otwiera się na dwa miesiące dla zwiedzających i wtedy najmuje więcej personelu. Problem w tym, że królowa - choć plasuje się w czołówce rankingu brytyjskich milionerów - nie jest szczodra. 14 tysięcy funtów rocznie oferowane pomywaczom - po podatku 12 i pół tysiąca - to dokładnie ustawowa płaca minimalna, ani pensa więcej. Plebs nie ma się więc z czego aż tak radować.

Grzegorz Drymer, Londyn

d32i0ul
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32i0ul
Więcej tematów