PO twierdzi, że PiS w swoim spocie łamie prawo
Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nowak oświadczył, że wizerunki bohaterów reklamówki PiS zostały w niej wykorzystane bezprawnie. Nauczycielka Ludmiła Jakubowska i lekarz Michał Mularczyk, których sprawa dotyczy, twierdzą, że wyrazili zgodę na wykorzystywanie swojego wizerunku jedynie w spocie Platformy.
28.06.2007 | aktual.: 28.06.2007 19:42
W swoich oświadczeniach bohaterowie reklamówki przypomnieli, że w myśl kodeksu cywilnego, wizerunek pozostaje pod ochroną prawną. Przypomnieli również, że według ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, rozpowszechnienie wizerunku osoby prywatnej wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej.
Sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński powiedział, że reklamówce PiS przed emisją przyjrzą się prawnicy partii. Poseł podkreślił, że dzięki temu Prawo i Sprawiedliwość będzie zabezpieczone od strony prawnej przed emisją spotu.
Brudziński podkreślił, że reklama nie została jeszcze wyemitowana. Sekretarz generalny PiS nie wykluczył, że wizerunek obu postaci został wykorzystany legalnie. Jego zdaniem, w tym przypadku może obowiązywać prawo do cytatu.
Spot Prawa i Sprawiedliwości zarzuca działaczom PO obłudę. Podano w niej, że Donald Tusk zarabia 23 tysiące złotych miesięcznie. Adnotacja na ekranie wskazuje, że informacja ta pochodzi z ubiegłorocznego oświadczenia majątkowego lidera Platformy. W reklamówce zestawiono te dane z fragmentami spotu PO o zarobkach Ludmiły Jakubowskiej i Michała Mularczyka.