Po strajku pilotów Lufthansy wcale nie jest lepiej
52 loty Lufhansy zostały odwołane w piątek z powodu chaosu, jaki wywołał czwartkowy strajk pilotów niemieckiego przewoźnika.
18.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Druga z zapowiadanych cotygodniowych akcji protestacyjnych pilotów tych linii lotniczych spowodowała w czwartek odwołanie 800 z 1100 zaplanowanych na ten dzień lotów; tysiące pasażerów oczekiwało godzinami na przesiadkę do samolotów innych linii.
Związek zawodowy pilotów Cockpit, który zorganizował strajk, wezwał do protestu po zerwaniu w środę rozmów płacowych z władzami spółki, które oskarżyły pilotów o "brak elastyczności". W piątek strony zapowiedziały, że powrócą do negocjacji, nie precyzując jednak, kiedy to nastąpi.
Do związku Cockpit należy olbrzymia większość z 4,2 tys. pilotów zatrudnionych w Lufthansie. Ich konflikt z dyrekcją trwa od kilku miesięcy. Najpierw strajkowali po 3 godziny, potem - 12 godz. Ostatnio zagrozili, że strajkować będą w każdy czwartek, o ile ich żądania płacowe nie będą spełnione. (kar)