PO przygotowuje rewolucję w wymiarze sprawiedliwości
Rząd PO jest gotowy do rewolucji w wymiarze
sprawiedliwości. Ministerstwo kierowane przez Zbigniewa
Ćwiąkalskiego przygotowało już projekt nowelizacji ustawy o
prokuraturze, który rozdziela funkcję ministra od stanowiska
prokuratora generalnego -
pisze "Dziennik".
05.02.2008 | aktual.: 05.02.2008 05:18
"Dziennik" dotarł do ostatecznej wersji dokumentu. Założenia są zgodne z postulatami od lat zgłaszanymi przez prawników: rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, wprowadzenie kadencyjności działania szefów prokuratur oraz autonomia finansowa.
Zasadą najważniejszą i podstawową jest to, że minister sprawiedliwości nie będzie łączył funkcji prokuratora generalnego i szefa resortu, co oznacza, że polityk nie będzie miał wpływu na działanie organu ścigania- mówi gazecie profesor Andrzej Zoll, szef zespołu tworzącego ustawę.
Kolejną barierą dla nacisków ma być kadencyjność sprawowania funkcji prokuratora generalnego i prokuratorów niższych szczebli. Prokurator generalny będzie mianowany na jedną, 7-letnią kadencję. Ta jednokadencyjność, zakaz pełnienia innych funkcji oraz przynależności do partii i związków zawodowych są zdaniem Zolla dodatkowym zabezpieczeniem.
Prokuratorem generalnym będzie mógł zostać sędzia lub czynny prokurator z 10-letnim stażem. Dwa nazwiska wytypuje nowa Krajowa Rada Prokuratorów i Krajowa Rada Sądownictwa, a ostatecznego wyboru i powołania dokona prezydent.
Odwołanie prokuratora generalnego będzie trudne: by stało się to przed upływem kadencji, potrzebny będzie wniosek obu Rad i ściśle określone przyczyny - rezygnacja, skazanie lub złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu - pisze "Dziennik". (PAP)