"PO przestało mieć prawo do krytykowania innych partii"
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD uważa, że afera hazardowa skompromitowała wizerunek Platformy Obywatelskiej. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia", ugrupowanie Donalda Tuska przestało mieć jakiekolwiek prawo do moralizowania i krytykowania innych partii.
05.10.2009 | aktual.: 05.10.2009 09:25
Jerzy Szmajdziński uważa, że afera hazardowa pokazała również niedoskonałość Platformy Obywatelskiej ze wszystkimi tego konsekwencjami. Zdaniem wicemarszałka, premier Donald Tusk znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Gość "Sygnałów Dnia" przypomniał spotkanie z prezydentem w sprawie afery hazardowej. Według relacji wicemarszałka Sejmu premier wyszedł przed końcem rozmowy z Lechem Kaczyńskim. Przyznał, że "atmosfera nie była dobra, była napięta. Było momentami nieprzyjemnie". Jerzy Szmajdziński powtórzył , że potrzebna jest komisja śledcza do zbadania afery hazardowej.
W ubiegłym tygodniu CBA poinformowało prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu, że budżet państwa mógł stracić 469 milionów złotych na zmianach w ustawie o grach losowych. Na korzyść niekorzystnych przepisów mieli lobbować Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki.
Jerzy Szmajdziński uważa, że prezydent powinien jeszcze dziś podpisać Traktat Lizboński.
W piątkowym referendum mieszkańcy Irlandii opowiedzieli się za przyjęciem przez ich kraj Traktatu z Lizbony. Lech Kaczyński wielokrotnie zapowiadał, że po pozytywnej decyzji Irlandczyków niezwłocznie złoży podpis pod dokumentem ratifikującym traktat. Jerzy Szmajdziński podkreślił w Sygnałach Dnia, że Polska powinna dotrzymywać swoich obietnic. Jego zdaniem wszelkie próby opóźnienia podpisania dokumentu będą kompromitujące.