PO proponuje regionalizację polityki rolnej

Problemy rozwoju wsi i niektóre sprawy dotyczące rolnictwa należy rozwiązywać regionalnie, a wręcz lokalnie- podkreślił w sobotę w Kielcach poseł Aleksander Grad (PO).

Członek tzw. gabinetu cieni PO - rzecznik partii ds. rolnictwa i rozwoju wsi - przekonywał on świętokrzyskich rolników do potrzeby kształtowania polityki rolnej "na miejscu", a nie w Warszawie, podczas wojewódzkiej konferencji poświęconej przyszłości polskiej wsi i rolnictwa.

Według Grada, urząd ministra rolnictwa jest "wąskim gardłem" przemian w polskim rolnictwie; choć chce, nie potrafi wszystkiego ogarnąć i zrobić - co trzeba - w województwie, powiecie i gminie. Tymczasem scentralizowane procedury wydłużają, komplikują i utrudniają dostęp do środków finansowych i powodują, że część pieniędzy jest - w opinii PO - niewłaściwie wykorzystywana.

Trzeba zmienić m.in. podejście do tworzenia grup producenckich - powiedział poseł PO. Jego zdaniem, chętnych do tworzenia grup producenckich rolników należy najpierw odpowiednio przeszkolić, a następnie przez pewien okres udzielać im wsparcia merytorycznego. Chodzi m.in. o zastępstwo prawne przy rejestracji i doradztwo prawno-handlowe - mówił Grad.

Jak powiedział dziennikarzom, dla zaspokojenia potrzeb w zakresie doradztwa dla rolników i organizacji działających na obszarach wiejskich, konieczne jest podwojenie liczby doradców. Dlatego oprócz publicznych ośrodków doradztwa rolniczego, PO proponuje uruchomienie doradztwa samorządowego (izb rolniczych), a także prywatnego, działającego pod nadzorem państwowego.

Grad ocenił, że świętokrzyskie rolnictwo, choć rozdrobnione, niskotowarowe, ma swój potencjał, który może być uruchomiony, pod warunkiem, że otrzyma wsparcie finansowe m.in. na rozwój gospodarstw nastawionych na produkcję biopaliw, odnawialnych źródeł energii oraz agroturystykę.