ŚwiatPo powodzi 3700 osób bez dachu nad głową

Po powodzi 3700 osób bez dachu nad głową

Ponad 3700 osób w zachodniej Rumunii zostało pozbawionych domów w wyniku powodzi, która nastąpiła po obfitych deszczach - poinformowało rumuńskie ministerstwo ochrony środowiska i zasobów wodnych.

Po powodzi 3700 osób bez dachu nad głową
Źródło zdjęć: © AFP

29.04.2005 | aktual.: 29.04.2005 16:21

Rumuńska telewizja pokazywała wojskowe śmigłowce i pontony ratunkowe żandarmerii, które przybyły, aby z dotkniętych klęską regionów ewakuować ofiary powodzi uważanej przez władze za najpoważniejszą od 50 lat.

Około 2 tysięcy osób, głównie z okręgu Timis przy granicy z Serbią i Czarnogórą, przeniesiono do tymczasowych schronisk. Prawdopodobnie ludzie zostaną tam co najmniej do najbliższej niedzieli - prawosławnej Wielkanocy.

Według telewizji, wielu ludzi ryzykowało życiem, aby, kryjąc się na strychach, strzec przed szabrownikami zalane domy, które w każdej chwili mogły się zawalić.

W mieście Arad (przy węgierskiej granicy), pod wodą znalazły się ulice i bloki mieszkalne. Jako środków transportu mieszkańcy używali pontonów.

Rumuńskie ministerstwo ochrony środowiska i zasobów wodnych poinformowało, że główną przyczyną powodzi było przerwanie przez wezbrane wody rzeki Temesz 300-letnich zapór. Ministerstwo dodało, że w tej chwili wody zaczęły się już cofać.

Premier Calin Tariceanu, który odwiedził dotknięte powodzią tereny, powiedział, że władze zamierzają odbudować zniszczone domy ze środków pochodzących z rezerw rządowych. Odbudowa powinna zakończyć się do zimy.

Rząd przygotowuje raport dotyczący całkowitych szkód wyrządzonych przez powódź. Rumuńskie ministerstwo rolnictwa szacuje, że zniszczonych zostało 110 tys. hektarów gruntów rolnych, a straty oceniono na 300 mld lei, czyli ponad 10 mln dolarów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)