Po pięciu dniach wydobyto żywego spod gruzów budynku
Po pięciu dniach ratownicy dotarli do żywego
mężczyzny pod gruzami zawalonego budynku w stolicy Bangladeszu
Dhace - poinformowały tamtejsze władze.
02.03.2006 | aktual.: 02.03.2006 13:28
W wyniku zawalenia się pięciopiętrowego budynku w minioną sobotę zginęło co najmniej 21 osób. Jak wynika z relacji ratowników, w środę w nocy usłyszeli dobywające się spod zwałów betonu wołanie o pomoc.
To więcej niż cud. Najpierw usłyszeliśmy słabe odgłosy i wyłączyliśmy sprzęt, żeby ustalić skąd dobiegają. Kiedy zlokalizowaliśmy zasypanego mężczyznę, zaczęliśmy ostrożnie przecinać beton - powiedział nadzorujący akcję ratunkową Mehedi Hasan.
Uratowany 22-letni robotnik budowlany Nikhil Sujon ze zmiażdżonym ramieniem został odwieziony do wojskowego szpitala. W zawalonym gmachu mieściły się zakłady tekstylne, biura i sklepy. W chwili katastrofy w budynku przebywało ok. 150 pracowników firmy odzieżowej Phoenix.