PolskaPo pensję za granicę

Po pensję za granicę

"Rzeczpospolita" sprawdziła: po 1 maja
kilkaset tysięcy Polaków ma szansę na legalną pracę w krajach Unii
Europejskiej. I to bez żadnych okresów przejściowych!

28.04.2004 | aktual.: 28.04.2004 06:48

Pojawia się szansa na pełne otwarcie dla Polaków szwedzkiego rynku pracy. Na dzisiaj zaplanowano końcowa debatę i głosowanie w parlamencie w tej sprawie - informuje dziennik.

Jednak nawet gdyby Szwedzi zdecydowali się na stosowanie okresów przejściowych, nie oznacza to pełnego zamknięcia ich rynku. Według ustaleń korespondentów zagranicznych "Rzeczpospolitej", niemal wszystkie państwa członkowskie poszukują specjalistów w określonych branżach, w których okresy przejściowe nie będą obowiązywać.

Według danych Eurostatu, w krajach Unii pracy nie ma w sumie ponad 14 mln osób. Tyle tylko, że wolnych jest ok. 3,5 mln miejsc pracy, których nikt nie chce. Ok. 300 tys. z nich będzie do naszej dyspozycji już za kilka dni, kiedy Polska znajdzie się w unijnym systemie wymiany ofert pracy EURES. "W każdym powiatowym urzędzie pracy pojawi się asystent systemu EURES, który będzie kojarzył oferty pracy napływające z krajów Unii i chętnych z Polski" - wyjaśnia Cezary Mielcarz, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach.

Gdzie będzie nam najłatwiej podjąć pracę? Na pewno w Wielkiej Brytanii i Irlandii, które od 1 maja w pełni otwierają dla nas swój rynek. Także Cypr, który wraz z nami wchodzi do Unii, chętnie zatrudni Polaków.

Na razie najwięcej ofert spływa z Niemiec. Dotyczą one głównie pracy sezonowej w rolnictwie, gdzie można zarobić 5-7 euro za godzinę. Od zeszłego roku przybyło ofert z Hiszpanii.

W zeszłym roku tylko na podstawie umów rządowych wyjechało do pracy za granicę 320 tysięcy osób. A już w pierwszym kwartale tego roku urzędy pracy przedstawiły prawie 150 tysięcy ofert pracy - podaje "Rz".

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)