Po ostrzale rakietowym na elektrownię jądrową w Zaporożu. Były oficer GROM mówi o odpowiedzialności Putina

- Putin jest nieobliczalny, jest zdolny do wszystkiego. Próba ataku na elektrownię jądrową to ruch samobójczy - mówi Wirtualnej Polsce płk. Andrzej Kruczyński, były oficer GROM, uczestnik działań specjalnych i misji zagranicznych. Naukowcy i eksperci podkreślają, że nie wystąpił podwyższony poziom promieniowania i sytuacja jest pod kontrolą. Niemniej ruch Rosjan przez wielu został określony jako szaleństwo.

Władimir Putin w RosjiWładimir Putin w Rosji
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | YURI KADOBNOV
Michał Wróblewski

- To, co wyprawia Rosja, woła o pomstę do nieba. Trzeba być idiotą, kretynem, żeby prowadzić ofensywne działania na terenie elektrowni atomowej - podkreśla płk Andrzej Kruczyński.

Elektrownia w Zaporożu, największa elektrownia jądrowa na Ukrainie i w Europie, stała się w nocy z czwartku na piątek celem ataków Rosjan. W wyniku rosyjskiego ostrzału wybuchł pożar. Jak przekazały w piątek nad ranem ukraińskie służby ratownicze, ogień ogarnął budynek szkoleniowy i laboratorium, poza obrębem elektrowni atomowej.

Państwowa Agencja Atomistyki podkreśla, że nie ma uszkodzeń systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego Zaporoskiej elektrowni, powołując się na informacje ukraińskiego dozoru jądrowego. - Na terenie elektrowni nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania. Sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie - zapewniła Państwowa Agencja Atomistyki.

Mimo to sytuacja wydawała się groźna. Po ostrzelaniu elektrowni atomowej w Zaporożu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Moskwę o uciekanie się do "terroru nuklearnego" i chęć "powtórzenia" katastrofy w Czarnobylu.

- Ostrzegamy wszystkich, że żaden inny kraj poza Rosją nigdy nie strzelał do elektrowni jądrowych. To pierwszy raz w naszej historii, pierwszy raz w historii ludzkości. To państwo terrorystyczne ucieka się teraz do terroru nuklearnego - powiedział Zełenski w nagraniu przekazanym w piątek rano przez jego biuro.

Taki jest przekaz władz Ukrainy. - Zajęcie przez rosyjskie wojska elektrowni atomowej na Ukrainie to terroryzm nuklearny - poinformowała strona ukraińska w piśmie do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).

Eksperci nie mają wątpliwości: tego typu militarna ofensywa może skończyć się tragedią w niewyobrażalnym wręcz wymiarze. - Takie miejsca omija się szerokim łukiem. Na szczęście te elektrownie są skonstruowane tak, że "zwykły" ostrzał nie może narobić poważnych nieszczęść. Nawet trzęsienie ziemi w określonej skali nie powoduje niebezpieczeństwa na terenie elektrowni jądrowej. Mimo wszystko ofensywa Rosja i decyzja o ataku na to miejsce wydaje się wręcz niewiarygodna, nie do pomyślenia - mówi Wirtualnej Polsce płk. Andrzej Kruczyński, były oficer GROM, uczestnik działań specjalnych i misji zagranicznych.

Nasz rozmówca dodaje, że "tylko kretyn mógł się zdecydować na ten ruch". - Może ktoś się zapędził, może Rosjanie nie mieli świadomości, z czym mają do czynienia. Przecież atak w kierunku elektrowni to jest zagrożenie dla wszystkich, to jest akcja samobójcza - podkreśla ekspert.

Jak dodaje płk. Andrzej Kruczyński: - Putin jest nieobliczalny. Jest mordercą, jest zleceniodawcą tych działań. Jest zdolny do wszystkiego i to on wydaje decyzje.

Nasz rozmówca podkreśla, że atak na elektrownię jądrową w Ukrainie będzie miał duży wpływ na rozmowy z Rosją.

Straty wojenne Rosjan
© WP

Eksperci uspokajają: nie ma zagrożenia

Po ataku na elektrownię jądrową w Ukrainie wielu ludzi wpadło w panikę. Eksperci starali się wyjaśniać konsekwencje tej sytuacji.

- Elektrownia atomowa to nie bomba jądrowa. Nie może po prostu wybuchnąć, nie ma takiej fizycznej możliwości. Co więcej, pokrywy reaktorów są konstruowane w taki sposób, że tradycyjne pociski ich nie przebiją - wyjaśnia ekspert i popularyzator naukowy Tomasz Rożek.

Jak dodaje, fakt, że w kompleksie dochodzi do pożaru, nie znaczy, że cokolwiek dociera do atmosfery.

Tomasz Rożek wyjaśnia to m.in. na Twitterze.

Również polscy politycy i dziennikarze podkreślają, że "straszenie energetyką jądrową jest w interesie Putina". I apelują - mimo wszystko - o spokój i rozsądek.

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Serdeczni czy zazdrośni? Jak naprawdę widzą się Polacy
Serdeczni czy zazdrośni? Jak naprawdę widzą się Polacy
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca