PolskaPO odwoła się od wyroku zakazującego spotu o lodówce

PO odwoła się od wyroku zakazującego spotu o lodówce

10.11.2006 15:15, aktual.: 10.11.2006 17:19

Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał
Komitetowi Wyborczemu PO rozpowszechniania spotu wyborczego o
nazwie "Lodówka - oszukali". Platforma jeszcze dzisiaj odwoła się
od tej decyzji.

Sąd nakazał też PO sprostowanie do 23 listopada nieprawdziwych informacji zawartych w spocie na antenie: TVP1, TVP2, TVN, Polsatu, w formie płatnego ogłoszenia oraz umieszczenie sprostowania na stronie internetowej partii. Platforma ma też wpłacić na rzecz Caritas Polska 10 tys. zł.

PiS zarzucił Platformie w trybie wyborczym przedstawianie w spocie "Lodówka-oszukali" nieprawdziwych danych na temat podwyżki cen w ostatnim roku. W 30-sekundowym spocie wykorzystano fragmenty telewizyjnego wystąpienia premiera Jarosława Kaczyńskiego, który mówi, że "sytuacja w naszym kraju poprawia się", a rok 2006 "to najlepszy rok ostatniego siedemnastolecia".

Z tymi słowami premiera zestawiono informacje o podwyżkach cen m.in. gazu, energii elektrycznej, ziemniaków, marchewki, mleka, mąki i cebuli. Na koniec, gdy pokazywany jest premier, na ekranie pojawia się czerwony napis "oszukali".

PiS argumentował, że jego partia zweryfikowała w GUS-ie dane o wysokości podwyżek. Z danych GUS-owskich wynika, że PO podała nieprawdziwe dane dotyczące cen ziemniaków, cebuli, marchwi, mąki, jabłek, kawy, mleka, oleju rzepakowego - podwyżki cen tych produktów były mniejsze niż mówi Platforma.

PO tłumaczy, że przytoczyła dane za "Gazetą Wyborczą" i podkreśla, że w spocie wyraźnie zaznaczono źródło pochodzenia danych. Sąd nie podzielił naszych argumentów, my to szanujemy. Natomiast nie musimy się zgadzać z takim orzeczeniem. Od tego wyroku będziemy się odwoływali i mam nadzieję, że sąd to rozpatrzy - powiedział Sławomir Nowak, który odpowiada za spoty wyborcze PO.

Na razie, zgodnie z piątkową decyzją sądu KW, PO ma dodatkowo do 23 listopada opublikować na antenie TVP1, TVP2, TVN i Polsatu oświadczenie następującej treści: "Zawarte w spocie wyborczym PO stwierdzenia obrażające zarówno dobra osobiste PiS jak i poszczególnych jej członków oparte są na nieprawdziwych danych i informacjach i miały na celu wyłącznie poniżenie PiS i jego członków oraz działaczy w oczach wyborców".

W tych samych stacjach PO ma opublikować przeprosiny następującej treści: "KW PO przeprasza PiS za opublikowanie spotu wyborczego zawierającego nieprawdziwe informacje i mające na celu poniżenie PiS w oczach wyborców".

Mimo, że PO przysługuje odwołanie od decyzji sądu, rzecznik PiS Adam Bielan uważa, że przewodniczący PO Donald Tusk powinien jeszcze w piątek przeprosić wyborców za spot wyborczy. Jak podkreślił, tego dnia o godz. 24 kończy się kampania "i część z zaleceń sądu PO będzie mogła wykonać dopiero po zakończeniu kampanii przed pierwszą turą wyborów samorządowych".

Zwyciężyła prawda, mam nadzieję, że będzie to przestrogą dla innych kandydatów Platformy Obywatelskiej, by nie posługiwać się kłamstwem w kampanii wyborczej - ocenił Bielan na konferencji prasowej, którą PiS zorganizowało po ogłoszeniu decyzji sądu.

Według Bielana, PO i jej liderzy "nie po raz pierwszy straszą Polaków nieuzasadnionym wzrostem cen". Jak przypomniał, w listopadzie D. Tusk mówił w wywiadzie prasowym, że w wyniku realizacji programu PiS benzyna będzie kosztować 6 zł. Dodał, że Platforma mówiła też, że za rządów PiS euro będzie kosztował ponad 5 zł. Mam nadzieję, że ten wyrok podziała otrzeźwiająco na sztabowców PO - powiedział Bielan.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także