Polska"PO odrzuciło poprawki, a teraz zabiega o nasze głosy"

"PO odrzuciło poprawki, a teraz zabiega o nasze głosy"

Grzegorz Napieralski spotka się wieczorem z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Politycy mają rozmawiać o głosowaniu nad odrzuceniem prezydenckiego weta do ustawy medialnej. PO odrzuciło poprawki SLD, a teraz zabiega o nasze głosy - powiedział Napieralski.

"PO odrzuciło poprawki, a teraz zabiega o nasze głosy"
Źródło zdjęć: © PAP

17.07.2008 | aktual.: 17.07.2008 14:54

Według lidera SLD inicjatorem spotkania był prezydent, a on sam chciałby m.in. porozmawiać na temat uzasadnienia Lecha Kaczyńskiego do weta. Jak dodał, spotkanie z głową państwa ma dotyczyć również prac w Sejmie nad rządowymi projektami ustaw zdrowotnych.

Podtrzymujemy stanowisko, że ustawa pani poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej i Platformy Obywatelskiej jest ustawą złą i powinna się znaleźć w śmietniku - powiedział Napieralski podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Przyjęta w marcu przez Sejm, z inicjatywy PO, nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, zmienia m.in. zasady wyboru członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, rad nadzorczych oraz zarządów mediów publicznych. Zaproponowane przez koalicję PO-PSL zmiany zawetował w połowie maja prezydent Lech Kaczyński.

Posłowie Lewicy zarzucili PO i PSL, że w czasie prac nad rządowymi projektami w sejmowej Komisji Zdrowia nie przyjmują wniosków i poprawek zgłaszanych przez opozycję i - jak mówił Sławomir Kopyciński - zmierzają do całkowitej prywatyzacji służby zdrowia.

Jak podkreślił Napieralski, gdyby po jego spotkaniu pojawiły się informacje dotyczące wspólnego głosowania z PiS, czy jakiejś dziwnej koalicji z PiS, to tego oczywiście nie ma.

Nie chcę doprowadzić do takiej sytuacji, jak było przy okazji ustawy medialnej, kiedy SLD zgłaszało szereg poprawek, które porządkowały sprawy mediów publicznych i w ten sam sposób zostały odrzucone przez Platformę Obywatelską, a kiedy przyszło weto pana prezydenta, to nagle Platforma przypomniała sobie o SLD i prosi nas, abyśmy to weto odrzucili - zaznaczył szef Sojuszu.

Jego zdaniem, tak najprawdopodobniej będzie w przypadku ustaw zdrowotnych. Znowuż Platforma zachowa się skandalicznie, arogancko, chce prywatyzacji, chce szaleńczych rozwiązań i znowuż, kiedy przyjdzie weto pana prezydenta, będzie się szukało uporczywie poparcia SLD - mówił Napieralski.

Do odrzucenia weta w Sejmie potrzeba większości trzech piątych głosów. Ponieważ koalicja PO-PSL takiej większości nie ma, potrzebuje poparcia posłów Lewicy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)