PO o wotum nieufności dla Polaczka: minister robi tak niewiele
PO domaga się odwołania ministra transportu
Jerzego Polaczka "nie za to, co robi, ale za to, że robi tak
niewiele" - powiedział Tadeusz Jarmuziewicz, przedstawiając w Sejmie wniosek Platformy o wotum nieufności dla szefa tego
resortu.
Komisja infrastruktury zarekomendowała zaś posłom odrzucenie wniosku PO. Jej stanowisko przestawił podczas debaty poseł Andrzej Fedorowicz (LPR).
PO zarzuca ministrowi transportu m.in. niewykorzystanie środków UE na budowę dróg i modernizację kolejnictwa; brak budowy autostrad i dróg; niereformowanie kolei; brak decyzji w sprawie modernizacji lotniska Okęcie; niewielką liczbę inicjatyw legislacyjnych.
Zdaniem PO, minister przypisał sobie autorstwo oddanych już do użytku 200 km autostrad, co - jak podkreślił Jarmuziewicz - jest efektem pracy poprzednich rządów, zaś zasługą Polaczka jest jedynie to, że nie przerwał prac.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że minister Polaczek należy do najmniej aktywnych ministrów. Nieskuteczność działania i nieumiejętność dobierania współpracowników doprowadziły do zatrzymania reform i realnej modernizacji infrastruktury. Skala opóźnień w tak ważnej dla społeczeństwa dziedzinie jest nie do obrobienia - mówił Jarmuziewicz. Według niego, minister nie realizuje programu PiS.
Mówiąc o wykorzystaniu unijnych środków Jarmuziewicz ocenił, że w tym sektorze jest ono najniższe i w latach 2004 - 2006 wyniosło 16 proc.
Według PO, decyzje dotyczące odejścia od systemu koncesyjnego spowodowały zamęt w realizowanych inwestycjach - w rezultacie w 2006 roku nie rozpoczęła się budowa żadnej nowej drogi.
W opinii Platformy, Polaczek odpowiada za zatrzymanie restrukturyzacji kolei, nie ma pomysłu na zwiększenie efektywności jej działania i źródeł sfinansowania zadłużenia. Wstrzymane zostały procesy prywatyzacji i właściwego podziału majątku między spółki kolejowe.
Jarmuziewicz zarzucił ministrowi opóźnienia w tworzeniu Funduszu Kolejowego oraz nierozwiązanie problemów przewozów regionalnych, związanych m.in. z tym, że samorządy nie chcą współfinansować nierentownych kolei. W rezultacie do marca 2006 roku odwołano łącznie 420 połączeń. Ponad 70 miast powiatowych nie ma połączeń kolejowych, ale za to ma je Włoszczowa - argumentował poseł PO.
Zdaniem Platformy, Polaczek nie ma pomysłu na stworzenie centralnego portu lotniczego, choć wiadomo, że w 2012 roku warszawskie lotnisko Okęcie zapełni się ostatecznie, a także ogranicza możliwości rozwoju lotnisk regionalnych.
To ministrowanie to robota nie dla pana- powiedział Jarmuziewicz do ministra Polaczka wywołując rozbawienie w ławach opozycji sejmowej.
PO uważa, że Polaczek ma słabą pozycję w rządzie, a PiS i premier Jarosław Kaczyński nie są zadowoleni z jego pracy. Jarmuziewicz przypomniał, że podczas przeglądu resortów premier dał Polaczkowi żółtą kartkę za jego pracę. Należy się panu czerwona kartka za drogi, autostrady, koleje i lotnictwo- powiedział poseł PO, kończąc uzasadnienie wniosku.