PO o wotum nieufności dla Polaczka: minister robi tak niewiele
PO domaga się odwołania ministra transportu
Jerzego Polaczka "nie za to, co robi, ale za to, że robi tak
niewiele" - powiedział Tadeusz Jarmuziewicz, przedstawiając w Sejmie wniosek Platformy o wotum nieufności dla szefa tego
resortu.
07.03.2007 12:50
Komisja infrastruktury zarekomendowała zaś posłom odrzucenie wniosku PO. Jej stanowisko przestawił podczas debaty poseł Andrzej Fedorowicz (LPR).
PO zarzuca ministrowi transportu m.in. niewykorzystanie środków UE na budowę dróg i modernizację kolejnictwa; brak budowy autostrad i dróg; niereformowanie kolei; brak decyzji w sprawie modernizacji lotniska Okęcie; niewielką liczbę inicjatyw legislacyjnych.
Zdaniem PO, minister przypisał sobie autorstwo oddanych już do użytku 200 km autostrad, co - jak podkreślił Jarmuziewicz - jest efektem pracy poprzednich rządów, zaś zasługą Polaczka jest jedynie to, że nie przerwał prac.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że minister Polaczek należy do najmniej aktywnych ministrów. Nieskuteczność działania i nieumiejętność dobierania współpracowników doprowadziły do zatrzymania reform i realnej modernizacji infrastruktury. Skala opóźnień w tak ważnej dla społeczeństwa dziedzinie jest nie do obrobienia - mówił Jarmuziewicz. Według niego, minister nie realizuje programu PiS.
Mówiąc o wykorzystaniu unijnych środków Jarmuziewicz ocenił, że w tym sektorze jest ono najniższe i w latach 2004 - 2006 wyniosło 16 proc.
Według PO, decyzje dotyczące odejścia od systemu koncesyjnego spowodowały zamęt w realizowanych inwestycjach - w rezultacie w 2006 roku nie rozpoczęła się budowa żadnej nowej drogi.
W opinii Platformy, Polaczek odpowiada za zatrzymanie restrukturyzacji kolei, nie ma pomysłu na zwiększenie efektywności jej działania i źródeł sfinansowania zadłużenia. Wstrzymane zostały procesy prywatyzacji i właściwego podziału majątku między spółki kolejowe.
Jarmuziewicz zarzucił ministrowi opóźnienia w tworzeniu Funduszu Kolejowego oraz nierozwiązanie problemów przewozów regionalnych, związanych m.in. z tym, że samorządy nie chcą współfinansować nierentownych kolei. W rezultacie do marca 2006 roku odwołano łącznie 420 połączeń. Ponad 70 miast powiatowych nie ma połączeń kolejowych, ale za to ma je Włoszczowa - argumentował poseł PO.
Zdaniem Platformy, Polaczek nie ma pomysłu na stworzenie centralnego portu lotniczego, choć wiadomo, że w 2012 roku warszawskie lotnisko Okęcie zapełni się ostatecznie, a także ogranicza możliwości rozwoju lotnisk regionalnych.
To ministrowanie to robota nie dla pana- powiedział Jarmuziewicz do ministra Polaczka wywołując rozbawienie w ławach opozycji sejmowej.
PO uważa, że Polaczek ma słabą pozycję w rządzie, a PiS i premier Jarosław Kaczyński nie są zadowoleni z jego pracy. Jarmuziewicz przypomniał, że podczas przeglądu resortów premier dał Polaczkowi żółtą kartkę za jego pracę. Należy się panu czerwona kartka za drogi, autostrady, koleje i lotnictwo- powiedział poseł PO, kończąc uzasadnienie wniosku.