PO: nie chcą Straży Miejskiej czy mandatów?
Podpisy za likwidacją Straży Miejskiej w Kielcach zbierają działacze Platformy Obywatelskiej. Zdaniem strażników jest to rewanż za ukaranie członków PO mandatami i skierowanie
przeciwko nim wniosków do kolegium.
15.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pół tysiąca mieszkańców Kielc podpisało się do czwartku pod wnioskiem o likwidację Straży Miejskiej. Akcję zorganizowali działacze Platformy Obywatelskiej zarzucając strażnikom, że zajmują się jedynie zakładaniem blokad i wręczaniem mandatów.
_ Działacze PO biorą rewanż za ukaranie ich mandatami i kierowanie wniosków na kolegium_ - powiedziałnatomiast rzecznik SM Paweł Wyrozumski. Członkowie PO kilkakrotnie zostali ukarani za złe parkowanie, łamanie zakazu ruchu oraz przyklejanie plakatów wyborczych w miejscach niedozwolonych.
Według notatki strażników asystujących przy ściąganiu nielegalnego transparentu wyborczego, ktoś z Platformy groził im, że po wyborach się rozliczą. Sytuacja powtórzyła się przy okazji nałożenia mandatu 21 września - oświadczył Wyrozumski.
Inicjator akcji zbierania podpisów Piotr Adamczyk twierdzi, że argumenty Straży to paniczna obrona komendanta, a postulat zlikwidowania formacji wynika z programu przedwyborczego jego ugrupowania. Strażników powinna zastąpić finansowana przez samorząd policja miejska.
Zdaniem członków PO, kompetencje strażników są ograniczone, przez co muszą oni wzywać policję. Straż nie spełnia funkcji prewencyjnej, gdyż pracuje tylko do godz. 22.
Rzecznik Wyrozumski przyznaje, że strażnicy zajmują się głównie nieprawidłowym parkowaniem i pilnowaniem czystości, ale tym samym wyręczają policję. Ponadto w ciągu dziesięciu miesięcy tego roku strażnicy doprowadzili do policji 98 osób, które popełniły lub były podejrzane o popełnienie przestępstwa. (reb)