ŚwiatPo latach starań odczytano meldunek gołębia z II wojny?

Po latach starań odczytano meldunek gołębia z II wojny?

Zaszyfrowany brytyjski meldunek wojskowy z II wojny światowej odnaleziony przy szczątkach gołębia pocztowego został wreszcie, po wielu latach nieudanych prób, odczytany - ogłosili Kanadyjczycy.

17.12.2012 | aktual.: 17.12.2012 21:37

Kanadyjscy badacze sądzą, że meldunek, znaleziony przy szczątkach gołębia w kominie domu w hrabstwie Surrey, dotyczył pozycji niemieckich czołgów i piechoty i został wysłany w czasie przygotowań aliantów do inwazji Normandii lub tuż po jej rozpoczęciu. Meldunek sporządził brytyjski spadochroniarz i wysłał go do dowództwa bombowców brytyjskiego lotnictwa (RAF) - uważają Kanadyjczycy.

Zaszyfrowaną wiadomość, której adresatem była jednostka XO2, przenosił gołąb o kryptonimie 40TW194. Nie dotarł jednak do celu - prawdopodobnie opadł z sił lub zgubił drogę w niesprzyjającej pogodzie.

Kiedy w 1982 roku właściciele domu trafili na kapsułkę z meldunkiem, przekazali znalezisko tajnemu rządowemu ośrodkowi elektronicznego nasłuchu GCHQ.

Jeszcze w ubiegłym miesiącu eksperci GCHQ sądzili, że meldunek gołębia został zaszyfrowany przy użyciu jednorazowego kodu opartego na przypadkowej kombinacji liter i cyfr, którego nie da się rozgryźć bez posiadania materiału porównawczego.

Jednak Kanadyjczyk Gord Young z grupy entuzjastów historii Lakefield Heritage Research, twierdzi, że udało mu się częściowo rozszyfrować wiadomość przy użyciu księgi szyfrów stosowanych przez artylerzystów w I wojnie światowej. XO2 jego zdaniem to kryptonim dowództwa bombowców RAF w miejscowości High Wycombe, a pod wiadomością podpisał się sierżant William Stott.

Brytyjscy specjaliści: meldunki nie można odcyfrować

Specjaliści GCHQ trwają przy ocenie, że meldunku nie można odcyfrować, ale ogłosili, że chętnie zapoznają się z ustaleniami Younga - podaje portal BBC News.

Jednocześnie "Daily Telegraph" ustalił, że 27-letni spadochroniarz nazwiskiem Stott był zrzucony do okupowanej Normandii na tyły wroga w misji zwiadowczej, której celem była ocena potencjału sił niemieckich. Żołnierz ten zginął kilka tygodni później w walkach.

W czasie inwazji Normandii (od 6 czerwca do końca sierpnia 1944 r.) brytyjski premier Winston Churchill wprowadził zakaz łączności radiowej. Zamiast radia siły alianckie używały gołębi pocztowych, które informowały dowództwo w Anglii o przebiegu operacji.

Brytyjczycy utworzyli do łączności Narodową Służbę Gołębią (National Pigeon Service), która liczyła 250 tys. ptaków. O gołębiach pocztowych sądzi się, że nawigują z pomocą ziemskich pól magnetycznych, mogą przebyć odległość do 1,5 tys. km. i lecieć z prędkością dochodzącą do 150 km na godzinę.

32 gołębie uhonorowano medalem Dickina - najwyższym brytyjskim odznaczeniem za męstwo zwierząt.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)