Po katastrofie nad Morzem Czarnym Rosja uziemiła wszystkie Tu-154
Wszystkie eksploatowane jeszcze w Rosji samoloty Tu-154 mają zakaz wykonywania lotów. Zakaz obowiązywać będzie do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy maszyny tego typu, która runęła do Morza Czarnego.
Tu-154 używane są obecnie w Rosji tylko przez przewoźników państwowych: rząd, poszczególne resorty i koncerny z udziałem skarbu państwa.
Już wcześniej - 1 lipca 2011 roku - Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) zaleciła przewoźnikom niepaństwowym wycofanie z eksploatacji maszyn Tu-154M. Federalna Służba Nadzoru w Sferze Transportu (Rostransnadzor) wstrzymała z kolei loty w Rosji samolotów Tu-154B.
Poszukiwania na Morzu Czarnym
W miejscu katastrofy niedaleko Soczi trwa akcja poszukiwawcza. Odnaleziono czarną skrzynkę samolotu. Płetwonurkowie znaleźli również kolejne ciała ofiar oraz dużo części rozbitej maszyny.
Jak dotąd wydobyto 13 ciał i 156 fragmentów ciał ofiar katastrofy. Szczątki są transportowane do Moskwy, gdzie w tamtejszym instytucie medycyny sądowej są poddawane identyfikacji.
Gazeta "Kommiersant", powołując się na własne źródła, pisze, że w sprawie upadku samolotu do morza pojawiła się główna wersja - błąd pilota. Załoga w trakcie startu próbowała ponoć zbyt szybko wznieść samolot w powietrze. W efekcie maszyna straciła prędkość i zamiast wzlatywać zaczęła spadać do morza.
oprac. A. Jastrzębski