PO i PiS: rozbić monopol SLD w komisji śledczej
Przemysław Gosiewski (PiS) powiedział w Sejmie, że jego klub wnosi o przesłanie projektu zmian w ustawie o sejmowej komisji śledczej do dalszych prac w komisjach. Sławomir Rybicki (PO) zapewnił, że jego klub "przyjmuje projekt z życzliwą aprobatą".
25.07.2003 | aktual.: 25.07.2003 15:03
Rybicki powiedział, że Platforma Obywatelska w toku dalszych prac zgłosi własne poprawki do projektu. Polityk powiedział, że przychyla się do propozycji, by w komisji zasiadało po jednym przedstawicielu każdego klubu i koła parlamentarnego mającego swojego reprezentanta w Konwencie Seniorów.
"To rozwiązanie stwarza duże szanse, by prace komisji nie były podporządkowane interesom politycznym partii, zwłaszcza tych, które mają większość w Sejmie" - uważa.
Rybicki powiedział, że z obserwacji prac komisji śledczej badającej aferę Rywina wynika, że SLD jest sędzią we własnej sprawie. Zaznaczył, że to właśnie głosami SLD i UP zdecydowano, by nie wzywać przed komisję prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i szefa Kancelarii Premiera Marka Wagnera oraz zrezygnowano z przyjrzenia się billingom rozmów premiera.
Rybicki poparł też propozycję, by prace komisji nie kończyły się wraz z końcem kadencji Sejmu. "Komisja powinna wyjaśniać sprawy do końca, niezależnie od tej czy innej kadencji Sejmu" - odpowiedział.
Także Gosiewski wytknął SLD, że mając większość w komisji śledczej badającej aferę Rywina, walczy głównie o to, by afera została wyjaśniona tylko częściowo, według zasady jest jeden sprawca - Lew Rywin.