PO i ich "7 grzechów głównych"
Zdaniem koła poselskiego SdPl-Nowa Lewica
prace nad projektami ustaw zdrowotnych autorstwa PO naznaczone
zostały "siedmioma grzechami głównymi". Według posłów SdPl
spowoduje to wydłużenie w czasie reformy służby zdrowia oraz
zawetowanie ustaw przez prezydenta.
18.07.2008 | aktual.: 18.07.2008 13:10
Od wtorku, w bardzo burzliwej atmosferze, komisja zdrowia pracuje nad sześcioma projektami ustaw zdrowotnych, m.in. o ZOZ-ach, który pozwala na przekształcanie szpitali w spółki, o ochronie praw pacjenta i o Rzeczniku Praw Pacjenta oraz o pracownikach zakładów opieki zdrowotnej. W czwartek komisja przyjęła projekt ustawy o akredytacji w ochronie zdrowia regulującą zasady przydzielania akredytacji.
Prace nad ustawami zdrowotnymi naznaczone są "siedmioma grzechami głównymi", z powodu których nie będą mogły one naprawić ochrony zdrowia i najprawdopodobniej będą zawetowane przez prezydenta. Trudno oczekiwać, żeby bez ich poprawienia opozycja lewicowa nie wsparła takiego weta - powiedział podczas konferencji prasowej poseł Marek Balicki.
Zdaniem SdPl-Nowa Lewica przebieg prac w komisji nad projektami ustaw zdrowotnych jak i treść ustaw, które już w części zostały przyjęte przez komisję zdrowia napawa dużym niepokojem i grozi tym, że potrzebna naprawa systemu ochrony zdrowia w przyszłym roku nie zostanie przeprowadzona.
Według b. ministra zdrowia pierwszy "grzech" dotyczy autorów ustawy o reformie służby zdrowia. Zdaniem Balickiego za ustawą o przekształceniu zakładów opieki zdrowotnej stoją politycy, którzy doprowadzili do zadłużenia placówek, którymi kierowali wtedy, kiedy byli menadżerami.
Pani minister zdrowia, kiedy przez 5 lat była dyrektorem niewielkiego ZOZ-u w kilkunastotysięcznym Szydłowcu doprowadziła do zadłużenia swoją placówkę do wysokości 3,5 mln zł. To jest rekordowe zadłużenie jak na tak niewielką placówkę - zaznaczył Balicki.
Odnosząc się do powołanego ostatnio wiceministra zdrowia Marka Habera, zauważył, że był on dyrektorem szpitala w Suchej Beskidzkiej i doprowadził go do zadłużenia w wysokości 20 mln złotych".
Drugi "grzech" jaki według SdPl popełniła PO dotyczy trybu pracy nad projektami ustaw zdrowotnych. W ostatnich dniach PO przedstawiła kilkadziesiąt poprawek systemowo zmieniających pakiet, który był złożony do laski marszałkowskiej, bez jakiegokolwiek uzasadnienia - podkreślił poseł SdPl.
Balicki zarzucił również Platformie, że dopuściła się złamania zasady dialogu społecznego. Jedna z najważniejszych ustaw dotycząca przekształceń w ochronie zdrowia, która reguluje sprawę uprawnień pracowniczych, nie była w ogóle przedmiotem prac komisji trójstronnej - podkreślił.
Czwarty "grzech" - w ocenie SdPl - dotyczy ekspresowego tempa prac nad ustawami w komisji zdrowia.
W dwa dni komisja uporała się z systemową ustawą. W pracach nad nią nie uczestniczył żaden ekspert, ani od ekonomiki zdrowia, ani od kodeksu spółek handlowych, ani od zarządzania w ochronie zdrowa. Ja przez wiele lat jestem parlamentarzystą i takiego tempa nie widziałem - podkreślił b. minister zdrowia.
Jak zaznaczył takie ekspresowe tempo bez udziałów ekspertów "przeczy zasadzie poprawnej legislacji".
Według Balickiego piąty "grzech" polega na wprowadzeniu zasady przymusowych przekształceń, co jest niewykonalne w ciągu roku. Kolejne przewinienie PO - w jego ocenie - polega na otwarciu szerokich wrót do niekontrolowanej prywatyzacji placówek służby zdrowia. Jego zdaniem PO w ostatnich poprawkach do projektów ustaw zdrowotnych zniosła wymagany do tej pory minimalny 51% próg udziału podmiotów publicznych w placówkach służby zdrowa.
Ostatni "grzech" jaki popełniła PO przy tworzeniu reformy zdrowotnej, według SdPl, dotyczy braku jakichkolwiek przepisów chroniących przed niekontrolowaną upadłością placówek opieki zdrowotnej.