PolskaPo co żubrom festiwale (i pomniki)?

Po co żubrom festiwale (i pomniki)?

17-18 września br. odbędzie się w Białowieży już po raz czwarty Festiwal Przyrody „Żubrowisko”. Jarosław Chyra, pomysłodawca i główny organizator Festiwalu postanowił stworzyć coś czego jeszcze nie było. Spotkanie profesjonalistów i pasjonatów, zawodowców i amatorów ochrony dzikiej przyrody.

Po co żubrom festiwale (i pomniki)?

I udało się – pierwszy taki art&eko-festiwal, jeszcze pod nazwą „Mikrosfera-Makrosfera” odbył się w 2002 roku. Profesor Simona Kossak otwierając go powiedziała, że tylko połączona WIEDZA i WRAŻLIWOŚĆ dają najbardziej pożądany efekt, prawdziwą znajomość Natury oraz umiejętność trafnej obserwacji i tym samym najbardziej skutecznej ochrony.

Sama wiedza prowadzi do skostnienia, wąskiej specjalizacji, przyczynkarstwa, a bezrozumny zachwyt i afektacja, samo „dobre serce” też wiodą na manowce. Z tego powodu w „stolicy” polskiej ochrony przyrody pojawiają się nie tylko naukowcy, ale i artyści, dla których inspiracja dziką Naturą jest niezastąpiona, oraz liczne grono publiczności, która zjeżdża na te dwa dni do Białowieży z całej Polski - czyli profesjonaliści z pasją i „zwyczajni” ludzie w każdym wieku.

Przedtem środowiska te naprawdę nigdy się nie kontaktowały. Naukowcy i ludzie zawodowo zajmujący się ochroną środowiska naturalnego dokumentowali swoje osiągnięcia w formie prac naukowych, które czytali inni specjaliści. Amatorzy, jeśli oglądali ocalałe żubry nie mieli pojęcia, ile pracy za tym się kryło oraz, ile to wymaga starań na co dzień, aby utrzymać ten stan rzeczy. Żubry są i już! Artyści tworzyli w swoich pracowniach, „wieżach z kości słoniowej” i tylko na wystawach oglądali swoją publiczność, a fotografowie robili zdjęcia, które często lata czekały na pierwszą publikację.

Ludzie ci mówili różnymi „językami”, używali różnych metod, specjalności poruszali się w innych sferach kultury i prezentowali skrajnie odmienny sposób i poziom zaangażowania w temat Natury. Od czynnego udziału po „bierne” (?) obserwowanie. Wydawało się, że nie mają oni najmniejszej szansy na prawdziwy, niewymuszony dialog. Sceptycy mogli wątpić w sens i cel takiego przedsięwzięcia.

W jaki sposób wystawy i koncerty, wystawienie pomnika (!) mogą mieć wpływ na CZYNNĄ ochronę żubra w Polsce? Okazało się, że ten dziwny „prototyp” działa – naukowcy i artyści widzą cel w spotkaniu z tak „podzieloną” publicznością, a widzowie słuchają nie tylko biesiady naukowej, ale i poezji, oglądają wysublimowane grafiki i zdjęcia, z zapałem strzelają z łuku wspólnie z polskimi „indianistami” lub rzucają bumerangami. I wszyscy w tych zabawach widzą głębszy sens, „rymujący” się z wystąpieniami ludzi, którzy swoje życie poświęcili CZYNNEJ ochronie przyrody.

Na czym więc tak naprawdę polega formuła Festiwalu, skoro obejmuje tak różne zjawiska? Jaki jest „wspólny mianownik” tych wszystkich, tak różnych osobowości, tematów i tak odmiennych form dzieł sztuki? Wiedza, wrażliwość i PASJA.

To dlatego właśnie tutaj, podczas pierwszego „Żubrowiska” odbyła się prapremiera słynnego filmu Krystiana Matyska, „Dziobem i pazurem”, który do tej pory zdobył już kilkanaście grand prix na światowych festiwalach. Koncertowała Anna Maria Jopek, Justyna Steczkowska, Stanisław Soyka, dawał swoje „show” muzyczne Sambor Dudziński (który na stałe związał się z „Żubrowiskiem”) a w tym roku „ścieżkę muzyczną” Festiwalu stworzą polska gwiazda światowego jazzu Urszula Dudziak i góralski duet ojca i syna Brodów oraz Jan Jakub Kolski i „jego” kompozytor Waldemar Wróblewski.

Opowiadał tu też o swoich wyprawach Marek Kamiński, Adam Wajrak tłumaczył „dlaczego został Wajrakiem”, pokazywali swoje zdjęcia wybitni polscy fotografowie przyrody (a w tym roku będą wystawiać swoje prace debiutanci!), tradycyjnie prezentuje swoje najnowsze filmy National Geographic.

W „Żubrowisku” 2005 formuła łączenia sfer „wrażliwości i wiedzy” opiera się jak zwykle na ciekawych zjawiskach i znanych nazwiskach. W rezultacie nie ma tu obojętnych widzów – i o to właśnie chodzi twórcom i uczestnikom tego Festiwalu innego niż wszystkie.

Arkadiusz Szaraniec

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)