Po 59 latach znów odmierza czas
Milczał przez 59 lat. Pierwszy raz od 1946 roku wskazał i wybił godzinę dwunastą. Ku uciesze bierkowian (gm. Słupsk) 95-letni zegar na kościelnej wieży znowu zaczął odmierzać im czas. Na ten moment czekali mieszkańcy wioski od pięciu lat. W 2000 roku rada parafialna postanowiła, że należy odrestaurować zegar na kościelnej wieży.
Jednak to nie było takie łatwe - mówi Kazimiera Gołofit, sołtys Bierkowa. Trudno było znaleźć fachowca, który by się podjął naprawy tak starego i zaniedbanego zegara. A do tego jeszcze doszły koszty... Wiadomo, to droga sprawa. Fachowiec - po poszukiwaniach, które objęły całą Polskę - znalazł się bardzo blisko, bo w Słupsku. Zadania przywrócenia życia kościelnemu zegarowi podjął się Krzysztof Woźniak, mistrz zegarmistrzostwa (ze specjalizacją na zegary wieżowe), który opiekuje się także słupskim zegarem ratuszowym. Nie była to łatwa praca - mówi Krzysztof Woźniak. Wiele części było do wymiany, trzeba je było dorabiać, stylizować na stare. Inne były bardzo zaniedbane, brudne. Wszystko musi błyszczeć. Mechanizm zegara to jego dusza. Woźniak ją uzdrowił. Jednak to za mało, aby zegar mógł zacząć nowe życie. Cóż po zegarze, gdy nie można do niego dojść - pyta Gołofit. Trzeba było wymienić podłogę na wieży, schody, wymalować pomieszczenie. Zbudować nową obudowę do zegara.
Wszystko to zrobił pan Lucjan Fiedorowicz. Inni mieszkańcy też mają swój udział w przedsięwzięciu: renowacja zegara kosztowała 8 tys., remont następne 3 tys. Pieniądze dali bierkowianie i sponsorzy. _ Robiliśmy składki, nikt nie żałował_ - dodaje Kazimiera Gołofit. Przecież zegar to serce wsi i nasza wspólna radość.
- Łożyska cierne są zrobione z rubinów. 2 są oryginalne, 1 został dorobiony * Zegar wprowadza w ruch mechanizm różnicowy - to bardzo stare rozwiązanie (starsze niż w słupskim zegarze ratuszowym) * Zegar nakręcany musi być co 5 dni. Jest bardzo dokładny. Spieszy się 1 sekundę na dobę (zegarki klasy np.: „omega” mają normę dopuszczającą 5 sekund na dobę).
Katarzyna Kwiatek