Po 15 latach wpadł za... kradzież kompotów i narzędzi
Rozwój technik kryminalistycznych nie
pozwala na spokojny sen nawet sprawcom drobnych przestępstw sprzed
lat. Policjanci z Piekar Śląskich ujęli mężczyznę, który 15 lat
temu włamał się do piwnicy i ukradł narzędzia i kompoty wartości
obecnych 10 zł. Teraz 30-latek jest szanowanym biznesmenem.
30.01.2007 | aktual.: 30.01.2007 10:35
Sprawca kradzieży był niezwykle zaskoczony wezwaniem na komendę. Dobrowolnie poddał się karze - wyznaczono mu grzywnę w wysokości 1 tys. zł.
W marcu 1992 r. funkcjonariusze prowadzili śledztwo w sprawie włamania do piwnicy, z której nieznany sprawca zabrał narzędzia i kompoty. Na miejscu zabezpieczono różne ślady przestępstwa m.in. odbitki linii papilarnych. Straty właściciela piwnicy oszacowano wówczas, przed denominacją, na 100 tys. zł. Ponieważ podjęte w sprawie czynności nie doprowadziły do ujęcia złodzieja, dochodzenie umorzono.
Od tamtego czasu nastąpił znaczny postęp w dziedzinie badań kryminalistycznych. W tym miesiącu, analizując umorzone w przeszłości postępowanie, funkcjonariusze postanowili sprawdzić zabezpieczone ślady linii papilarnych w systemie AFIS. Dzięki niemu można błyskawicznie ustalić, czy odciski palców znalezione na miejscu przestępstwa albo odbitki linii papilarnych pobrane przez funkcjonariuszy w jakiejkolwiek jednostce policji w kraju figurują już w policyjnym systemie.
Okazało się, że odbitki linii papilarnych włamywacza należą do Dariusza G., 30-letniego mieszkańca Piekar Śląskich, który w przeszłości był zatrzymywany za kradzieże i paserstwo. Obecnie mężczyzna prowadzi własną działalność gospodarczą. Wobec okazanych mu dowodów przyznał się do dokonania włamania i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.