Po 100 dniach gospodarka nadal na rozdrożu
Rząd Kazimierza Marcinkiewicza
przepracował już 100 dni i nadal nie wiadomo, w którą stronę
popchnie polską gospodarkę - ocenia "Gazeta Prawna".
07.02.2006 | aktual.: 07.02.2006 11:52
Co z podatkami? Co z prywatyzacją? Więcej czy mniej państwa w gospodarce? Być może dowiemy się tego w ciągu następnych stu dni, bo rząd ma już za sobą większość parlamentarną. Dotychczas był tego komfortu pozbawiony i dlatego forsował głównie rozwiązania cieszące się popularnością, a unikał reform strukturalnych - tak przynajmniej wynika z opinii zebranych przez "Gazetę Prawną".
W ciągu stu dni rząd stracił dwóch ministrów i przegrał kilka głosowań w Sejmie, ale nadal cieszy się dużym zaufaniem społecznym, a premier Marcinkiewicz jest liderem rankingów popularności. Do największych sukcesów Kazimierza Marcinkiewicza można zaliczyć porozumienie budżetowe zawarte na szczycie Unii Europejskiej w grudniu. Polsce przyznano więcej funduszy, niż proponowała Wielka Brytania, a premier mógł wygłosić słynną już kwestię: yes, yes, yes! (PAP)