Płynie kasa z Unii
Cztery nowe i nowoczesne szynobusy zaczną już
od przyszłego roku kursować po Mazowszu dzięki pieniądzom z Unii
Europejskiej. To zamierzenie władz samorządowych województwa -
informuje "Życie Warszawy".
Władze Mazowsza czerpią pełną ręką z możliwości, jakie polskie samorządy mają od chwili kiedy Polska znalazła się w strukturach Unii Europejskiej. Już niedługo ta polityka ma szansę przełożyć się na bardzo konkretne korzyści.
Urząd Marszałkowski wystąpi lada dzień z wnioskiem do UE o dofinansowanie zakupu czterech szynobusów (jeden jeździ od połowy ub.r. na trasie WKD, co pozwoliło władzom kolejki zdecydowanie zwiększyć liczbę pasażerów). Pojazdy będą kursować na wschodzie Mazowsza, głównie w okolicach Siedlec. "Nie mogliśmy ubiegać się tym razem o pieniądze na zakup pojazdów, które mogłyby kursować w okolicach Warszawy. Obecne zakupy będą możliwe w ramach tzw. programu Interreg III. Jest on ukierunkowany na pomoc dla sąsiadujących ze sobą regionów" - wyjaśnia gazecie Bogusław Kowalski, wicemarszałek Mazowsza. Dlatego szynobusy, które Mazowsze planuje kupić już pod koniec tego roku będą kursować między Siedlcami i Hajnówką, czyli między Mazowszem i Podlasiem.
Oprócz inwestycji w tabor kolejowy, w ramach Interreg III mają być zrealizowane trzy projekty drogowe, również związane ze współpracą międzyregionalną. "Będą to inwestycje polegające na remontach i poszerzeniu tras wylotowych z Siedlec i Ostrołęki" - mówi Bogusław Kowalski. Wszystkie wydatki Mazowsza związane z realizacją wspomnianego programu wyniosą ponad 26 mln zł, w tym około 20 mln zł pochłonie tylko zakup szynobusów - dodaje "Życiu Warszawy" Kowalski.(PAP)