Trwa ładowanie...

Pluli i szarpali. Skandaliczne sceny na spotkaniu zwolenników PiS

W weekend politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli objazdówkę po Polsce. W ramach akcji "Bądźmy razem", do Bydgoszczy pojechał Mariusz Błaszczak. Podczas spotkania Wolnych Polaków doszło do nieprzyjemnego incydentu.

Mariusz Błaszczak spotkał się z sympatykami PiS w BydgoszczyMariusz Błaszczak spotkał się z sympatykami PiS w BydgoszczyŹródło: PAP, fot: PAP/Tytus Żmijewski
d2edqpb
d2edqpb

Trasa po Polsce jest rozgrzewką Prawa i Sprawiedliwości przez wyborami samorządowymi. Spotkania Wolnych Polaków odbyły się w ten weekend w wielu miastach, jednak to właśnie w Bydgoszczy doszło do wyjątkowo nieprzyjemnego incydentu.

W niedzielę przyjechał tam szef sejmowego klubu PiS Mariusz Błaszczak, na spotkanie zapraszał Łukasz Schreiber, który również je prowadził. Schreiber nieoficjalnie wskazywany jest jako kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy.

Mariusz Błaszczak mówił o zagrożeniach wynikających z rządów "koalicji 13 grudnia", a także apelował do sympatyków PiS o większą aktywność w mediach społecznościowych i prosił o godne zachowania. - Nie bądźmy wulgarni jak ci, którzy osiem gwiazdek malowali sobie na czole - zwrócił się do zebranych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapłaci ogromną karę z własnej kieszeni? "Musi ponieść konsekwencje"

Incydent podczas serii pytań

Spokój spotkania został zaburzony podczas serii pytań. Mężczyzna, który jako pierwszy otrzymał mikrofon, przedstawił się jako działacz Komitetu Obrony Demokracji Karol Słowiński. Wywołało to ostrą reakcję zgromadzonych. Tłum zaczął krzyczeć "złodziej", "zdrajca" i "idź do Tuska".

d2edqpb

Po serii pytań głos zabrał bydgoski radny z klubu PiS, który stwierdził, że został pobity przez Słowińskiego do tego stopnia, że może stracić wzrok w jednym oku. - Ja mu wybaczyłem, bo nauczał nas ksiądz Popiełuszko: zło dobrem zwyciężaj! - krzyczał radny.

Działacz KOD wyszedł na środek, prawdopodobnie, żeby odnieść się do sprawy. Nie udało mu się jednak dojść do głosu, ponieważ został zakrzyczany przez innych uczestników zebrania. W pewnym momencie doszło do szarpaniny, a jeden ze zwolenników PiS splunął Słowińskiemu w twarz. Sytuację próbował opanować poseł Paweł Szrot.

Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", działacz KOD nie odniósł poważnych obrażeń. Ze spotkania wrócił bez okularów i egzemplarza konstytucji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

d2edqpb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2edqpb
Więcej tematów