Pożar składowiska odpadów. Dwie osoby poszkodowane

Ogień pojawił się w firmie zajmującej się recyklingiem w miejscowości Rzeczyca Ziemiańska w okolicach Kraśnika. - Pożar się już nie rozprzestrzenia, ale działania gaśnicze potrwają jeszcze wiele godzin – przekazał oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kraśniku mł. bryg. Adam Piłat.

pożarpożar
Źródło zdjęć: © Państwowa Straż Pożarna
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Co musisz wiedzieć?

  • Gdzie i co się pali? Pożar wybuchł na składowisku odpadów w okolicy Kraśnika, obejmując tysiąc metrów kwadratowych terenu.
  • Jakie działania podjęto? Na miejsce skierowano 25 zastępów straży pożarnej oraz grupę chemiczną.
  • Czy są poszkodowani? Dwie osoby są poszkodowane - poinformowała straż pożarna.

Pożar składowiska odpadów. Jakie są działania straży pożarnej?

Kpt. Łukasz Chomczyński poinformował w rozmowie z Interią, że na terenie składowiska płoną plastikowe butelki. W związku z tym, na miejsce skierowano grupę chemiczną, aby zminimalizować ryzyko związane z toksycznymi oparami.

Jeszcze przed godziną 10 udało się strażakom opanować pożar. - Pożar się już nie rozprzestrzenia, ale działania gaśnicze potrwają jeszcze wiele godzin - przekazał oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kraśniku mł. bryg. Adam Piłat.

O pożarze poinformowała ochrona składowiska. Nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru.

Pożar w Rzeczycy Ziemiańskiej. Apel strażaków

Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego monitoruje stan powietrza. Piłat powiedział, że nie stwierdzono zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. - Prewencyjnie apelujemy, aby zamykać okna, nie wychodzić na zewnątrz, jeśli nie ma takiej potrzeby - zaznaczył.

W akcji gaśniczej bierze udział ponad 30 zastępów strażaków z PSP i OSP, w sumie około stu ratowników.

Pożar składowiska plastikowych odpadów. Dwie osoby poszkodowane

W pożarze zakładu dwie osoby są poszkodowane - poinformowała straż pożarna. Do szpitala trafiła pracownica tego zakładu -  została zabrana na dodatkowe badania.

Drugi poszkodowany to ratownik Ochotniczej Straży Pożarnej, który doznał oparzenia dłoni. - Nie wymagał hospitalizacji – zaznaczył Piłat.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

50 euro za grę w piłkę. Karabinierzy wymierzyli mandaty dzieciom
50 euro za grę w piłkę. Karabinierzy wymierzyli mandaty dzieciom
Wieje 260 km/h. Huragan Humberto osiąga kategorię 5. Zagrożenie dla Karaibów
Wieje 260 km/h. Huragan Humberto osiąga kategorię 5. Zagrożenie dla Karaibów
Kierowca i pasażer wypadli z auta. Poważny wypadek na Podkarpaciu
Kierowca i pasażer wypadli z auta. Poważny wypadek na Podkarpaciu
Strategiczna brama Rosji do Europy. Ten region to enklawa służb
Strategiczna brama Rosji do Europy. Ten region to enklawa służb
Dramatyczne obrazki z Kuby. Kilka tysięcy ludzi odciętych od świata
Dramatyczne obrazki z Kuby. Kilka tysięcy ludzi odciętych od świata
Do Polski wkracza załamanie pogody. W górach śnieg
Do Polski wkracza załamanie pogody. W górach śnieg
Co się dzieje w Mołdawii? "To ostatnia szansa dla Rosji"
Co się dzieje w Mołdawii? "To ostatnia szansa dla Rosji"
Zmasowany nocny atak. Straty w Kijowie i innych miastach
Zmasowany nocny atak. Straty w Kijowie i innych miastach
Polska poderwała myśliwce. Zamknięto dwa lotniska
Polska poderwała myśliwce. Zamknięto dwa lotniska
Orban do Zełenskiego: przestańcie nas nękać
Orban do Zełenskiego: przestańcie nas nękać
Myśliwce poderwane. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego RSZ
Myśliwce poderwane. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego RSZ
Węgierski dron miał wlecieć do Ukrainy. Budapeszt ostro odpowiada
Węgierski dron miał wlecieć do Ukrainy. Budapeszt ostro odpowiada