Płonie ropociąg na północy Iraku
W niedzielę - piąty dzień z rzędu - płonął zniszczony przez sabotażystów główny ropociąg na północy Iraku.
05.09.2004 | aktual.: 05.09.2004 10:46
Przedstawiciel Północnoirackiej Kompanii Naftowej powiedział agencji Reutera, iż ratownicy od czterech dni nie są w stanie ugasić pożaru, będącego wynikiem akcji sabotażowej. Ropociągiem tym dziennie płynęło w kierunku tureckiego Ceyhanu 600 tysięcy baryłek ropy.
W sobotę przedstawiciel Kompanii informował także o zaatakowaniu przez sabotażystów innego odcinka ropociągu - biegnącego z Kirkuku do największej irackiej rafinerii w Bajdżi. Linię uszkodziła w sobotę bomba.
Wcześniej iracka policja podała, że zniszczony został fragment ropociągu pod Basrą, niedaleko miejscowości Hartha na południu kraju. Pułkownik irackiej policji Nuri Mohammed poinformował, że wybuch doprowadził do pożaru.
Do ataków na ropociągi w Iraku dochodzi bardzo często. Pod koniec sierpnia ataki na instalacje naftowe doprowadziły do całkowitego wstrzymania eksportu ropy z południa Iraku.