Płonie hala z magnezem w Chorzowie
Ponad 20 jednostek straży pożarnej gasi pożar hali z odpadami magnezowymi w Chorzowie. Palący się magnez wydziela drażniący dym, strażacy apelują do mieszkańców okolicznych dzielnic o zamykanie okien.
30.07.2007 | aktual.: 30.07.2007 18:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pozar-hali-w-chorzowie-6038636571550849g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pozar-hali-w-chorzowie-6038636571550849g )
Pożar hali w Chorzowie
Akcja gaśnicza objęła rejon hali o wymiarach 15 na 15 metrów, w którym zapaliły się odpady magnezowe. Dym z palącego się magnezu może powodować podrażnienia dróg oddechowych, jednak nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia - powiedziała Aneta Gołębiowska ze śląskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dodała, że apel dotyczy mieszkańców dzielnic Chorzów Stary w Chorzowie oraz Michałkowice w sąsiednich Siemianowicach Śląskich - na które wiatr spycha dym z płonących odpadów. Jak dotąd nie ma informacji o jakichkolwiek poszkodowanych bezpośrednio w pożarze czy też wskutek podtrucia się dymem.
Gołębiowska wyjaśniła, że akcja gaszenia podobnych materiałów jest trudna, ponieważ nie można do niej stosować środków gaśniczych opartych na wodzie - takich np. jak piana gaśnicza. Strażacy próbują zdławić pożar przez zasypywanie źródła ognia specjalnym proszkiem.
Zgłoszenie o pożarze hali na terenie firmy Euro-Metal przy ulicy Michałkowickiej w Chorzowie napłynęło do strażaków ok. godz. 13. Strażacy, prócz gaszenia płonących odpadów, skoncentrowali się też na obronie przed rozprzestrzenieniem się ognia na pozostałą część hali.
Do gaszenia pożaru włączono ponad 20 jednostek straży pożarnej - na miejsce przybyły specjalne wozy do podawania proszku gaśniczego m.in. z Chorzowa, Katowic i Zabrza. Pożar nie zagraża sąsiednim zabudowaniom, płonąca hala znajduje się na uboczu. Nie wiadomo, jak długo może potrwać akcja.