Płoną znicze na terenie byłego obozu zagłady na Majdanku
W dniu Wszystkich Świętych w Lublinie mieszkańcy miasta i przyjezdni licznie odwiedzający cmentarze pamiętają także o tysiącach ofiar hitlerowskiego obozu zagłady na Majdanku. Zapalają też znicze w miejscach pamięci narodowej na najstarszej lubelskiej nekropolii przy ul. Lipowej.
Duży ruch panuje na największym komunalnym cmentarzu Lublina, bezpośrednio sąsiadującym z terenem byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Część ludzi, którzy całymi rodzinami odwiedzają groby swoich bliskich, udaje się także do poobozowego muzeum, aby uczcić pamięć pomordowanych. Świeczki zapłonęły pod monumentalnym Pomnikiem Walki i Męczeństwa, przy mauzoleum, gdzie złożone są prochy ofiar i przy krematorium. W latach II wojny światowej na Majdanku męczeńską śmiercią zginęło prawie ćwierć miliona osób, w tym około stu tysięcy Żydów.
Na cmentarzu przy ul. Lipowej, w centrum Lublina, najwięcej ludzi przychodzi zapalić lampkę na symbolicznej mogile katyńskiej, wzniesionej tu dla upamiętnienia ofiar stalinowskich łagrów. Światła zapłonęły też na grobach żołnierzy - obrońców Lublina poległych w 1939 r., przy zbiorowej mogile powstańców z 1863 r. oraz na zbiorowym grobie więźniów zamordowanych przez hitlerowców w więzieniu na Zamku Lubelskim w czasie wojny. W prawosławnej części cmentarza lublinianie zapalali lampki na grobach pochowanych tu żołnierzy ukraińskiego atamana Petlury, sojuszników Polski w wojnie z bolszewikami w 1920 r.